NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA - ROK C

publikacja 11.06.2007 10:34

Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.

NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA - ROK C Mathias Beule; Foto: Henryk Przondziono /Foto Gość Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła

Dzięki uprzejmości Oficyny Wydawniczej „Vocatio” i Księgarni św. Wojciecha (www.mojeksiazki.pl), które wyraziły zgodę na publikację fragmentów wydawanych przez nie pozycji, przedstawiamy czytelnikom cykl: „Zrozumieć Słowo”. Będziemy starali się ukazywać w nim fragmenty Pisma Świętego przewidziane w Liturgii w kontekście historycznym, kulturowym i teologicznym.

Mamy nadzieję, że pomoże to czytelnikom w pełniejszym przeżywaniu spotkania z Chrystusem podczas Eucharystii oraz w coraz lepszym odczytywaniu skierowanego do nas Słowa Bożego i wprowadzaniu go w życie. Zapraszamy do lektury i refleksji.

UROCZYSTOŚĆ NAJŚWIĘTSZEGO SERCA PANA JEZUSA – Rok C

Czytania mszalne

PIERWSZE CZYTANIE
Bóg sam będzie pasterzem swoich owiec

Czytanie z Księgi proroka Ezechiela

To mówi Pan Bóg:

„Oto Ja sam będę szukał moich owiec i będę miał o nie pieczę. Jak pasterz dokonuje przeglądu swojej trzody, wtedy gdy znajdzie się wśród rozproszonych owiec, tak Ja dokonam przeglądu moich owiec i uwolnię je ze wszystkich miejsc, dokąd się rozproszyły w dni ciemne i mroczne. Wyprowadzę je spomiędzy narodów i zgromadzę je z krajów, sprowadzę je z powrotem do ich ziemi i paść je będę na górach izraelskich, w dolinach i we wszystkich zamieszkałych miejscach kraju. Na dobrym pastwisku będę je pasł, na wyżynach Izraela ma być ich pastwisko. Wtedy będą one leżały na dobrym pastwisku, na tłustym pastwisku paść się będą na górach izraelskich.

Ja sam będę pasł moje owce i Ja sam będę je układał na legowisko, mówi Pan Bóg. Zagubioną odszukam, zabłąkaną sprowadzę z powrotem, skaleczoną opatrzę, chorą umocnię, a tłustą i mocną będę ochraniał. Będę pasł sprawiedliwie”.

Ez 34,11-16

Następna tradycja biblijna ukazuje Boga jako pasterza Izraela (Ps 23; Iz 40,11; Jr 31,10; J 10,1-18). Temat ten zostanie rozwinięty w trzech częściach. W ww. 11-16 Bóg punkt po punkcie naprawia zło wyrządzone przez złych pasterzy.

 

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

7-16. Metafora pasterza/króla. Ideologia ukazująca króla jako pasterza ludu pojawia się już wraz z postacią sumeryjskiego króla Lugalzagessi ok. 2450 przed Chr. Współczesny mu władca Lagasz, Urukagina, utrzymywał, że bóg Ningirsu jest właścicielem królestwa, zaś król wybrany został na "pasterza", by nim zarządzał w imieniu bóstwa i ludu. W podobny sposób wyobrażani byli bogowie odpowiedzialni za utrzymywanie sprawiedliwości (Szamasz w Mezopotamii, Amon w Egipcie). Na Bliskim Wschodzie ideologia ta przetrwała w głównej swojej części aż do okresu monarchii izraelskiej. Była odnoszona do Asurbanipala w Asyrii (VII w. przed Chr.) i Nabuchodonozora (VI w. przed Chr.).

Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton,
Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005
:.


PSALM RESPONSORYJNY

Refren: Pan mym pasterzem, nie brak mi niczego.

Pan jest moim pasterzem,
niczego mi nie braknie.
Pozwala mi leżeć
na zielonych pastwiskach.
Refren.
Prowadzi mnie nad wody, gdzie mogę odpocząć,
orzeźwia moją duszę.
Wiedzie mnie po właściwych ścieżkach
przez wzgląd na swoją chwałę.
Refren.
Chociażbym przechodził przez ciemną dolinę,
zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną.
Kij Twój i laska pasterska
są moją pociechą.
Refren.
Stół dla mnie zastawiasz
na oczach mych wrogów.
Namaszczasz mi głowę olejkiem,
a kielich mój pełny po brzegi.
Refren.
Dobroć i łaska pójdą w ślad za mną
przez wszystkie dni mego życia
i zamieszkam w domu Pana
po najdłuższe czasy.
Refren.

Ps 23,1-2ab.2c-3.4.5.6

Psalm 23 - Pieśń ufności, przypuszczalnie modlitwa królewska reinterpretowana po niewoli babilońskiej. Struktura: ww. 1-4 (Jahwe jako dobry pasterz); ww. 5-6 (Jahwe jako boski gospodarz). Utwór jest spójny, gdyż obrazy pasterza i gospodarza są ściśle powiązane w myśli starożytnego Bliskiego Wschodu.

1. „pasterzem”: Powszechny w starożytnym świecie obraz króla, podkreślający przywództwo i opatrzność wobec jego poddanych.

”Pozwala mi leżeć”: Czasownik używany głównie odnośnie do owiec i cieląt. Ap 7,17 odnosi słowa o "dobrym pasterzu" do Baranka (Chrystusa).


4. „ciemną doliną”: Możliwe jest także tłum. "doliną śmierci".

5. „stół”: Królowie na Bliskim Wschodzie wydawali wystawne przyjęcia przy specjalnych okazjach (por. l KrlS,65-66); obraz rozwija temat opatrznościowego pasterza-króla.

6.”dobroć i łaska pójdą w ślad za mną”: Psalmista modli się, by jedynie dobre skutki przymierza "szły" za nim przez życie.

7. „zamieszkam”: Por. Ps 27,4. Czasownik może znaczyć "powrócę" lub "zamieszkam"; dwuznaczność jest prawdopodobnie zamierzona jako aluzja do nadziei powrotu wygnańców do domu.

”w domu Pańskim”: Ogólnie odnosi się to do świątyni, lecz termin ten może również oznaczać ziemię Izraela.

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

23,2. Potrzeby owcy. Owce na obszarze Lewantu pasły się na żyznych pastwiskach roślinami wyrastającymi po obfitych opadach deszczu. Latem i zimą jadły słomę i to, co pozostało na ściernisku. Podobnie jak wielbłąd, owca może się przez długi czas obywać bez wody, później zaś wypić nawet do dziewięciu litrów płynu. W przeciwieństwie do kóz, w dużym stopniu samodzielnych, owce uzależnione są od pasterza, który znajduje im pastwisko i wodę. Pasterze dostarczają również zwierzętom schronienia, leczą je i pomagają podczas wydawania na świat młodych. W sumie, owce pozbawione pasterza są zupełnie bezradne. W tekście starobabilońskim król Ammiditana twierdzi, że bóg Ea udzielił mu rady, by był pasterzem swojego ludu. Rozwija tę metaforę, powiadając, że dostarcza ludowi żyznych pastwisk i wody do picia, pozwala też, by odpoczywał na bezpiecznych pastwiskach.

23,4. Kij i laska. Kij pasterski był pałką noszoną u pasa, zaś laska - narzędziem ułatwiającym chodzenie, które w razie potrzeby mogło być wykorzystane jako broń (1 Sm 17,35) oraz do kierowania i kontrolowania owiec. Były to tradycyjne narzędzia pasterskie, wspomniane już na pieczęci cylindrycznej z III tysiąclecia przed Chr.

23,5. Namaszczasz mi głowę olejkiem. Goście uczestniczący w ucztach byli często hojnie obdarzani przez gospodarza drogocennym olejkiem, którym nacierali sobie czoła. Nadawało to nie tylko blasku ich obliczu, lecz również wypełniało pomieszczenie miłym zapachem. Na przykład w asyryjskim tekście z okresu panowania Assarhaddona czytamy, że władca "namaścił czoło" uczestników królewskiej uczty "wybornym olejkiem". W egipskiej Pieśni harfiarza i mezopotamskim Eposie o Gilgameszu opisano ludzi ubranych we wspaniałe lniane szaty, o obliczach namaszczonych mirrą.

23,6. Zamieszkam w domu Pańskim. Określenie "dom Pański" zawsze oznacza świątynię, nigdy niebiański pałac Boga (widać to wyraźnie w Ps 27,4). Tłumaczenie "na wieki" może być zatem mylące, jednak hebrajski zwrot znaczy "na długie dni" [BT: "po najdłuższe czasy"], tj. przez długi okres (zob. Lm 5,20). Jeśli tłumaczenie "zamieszkam" (idące za brzmieniem Septuaginty) jest poprawne, sugerowałoby to, że Psalmista piastował urząd kapłański, bowiem jedynie kapłani zamieszkiwali w przedsionkach świątyni. Jeżeli należy podążać za tekstem hebrajskim, wówczas uzyskalibyśmy brzmienie: "Powrócę do domu Pana", co oznaczałoby tutaj oczekiwanie wielu przyszłych okazji do sprawowania kultu Bożego w świątyni. Babiloński król Neriglissar oznajmia swojemu bogu, że pragnie być na wieki tam, gdzie on. W innym tekście pojawia się prośba: "Niech stoję przed tobą na wieki we czci i poświęceniu". Hymn na cześć Marduka wyraża pragnienie, by czciciel mógł na wieki znajdować się przed obliczem bóstwa, modląc się i zanosząc błagania. W III tysiącleciu przed Chr. sumeryjscy czciciele usiłowali zrealizować ten cel, umieszczając w świątyni własne posągi, przedstawiające ich pogrążonych w modlitwie. W ten sposób byli nieprzerwanie obecni w świątyni.

Komentarz Historyczno-Kulturowy do Biblii Hebrajskiej, John H. Walton,
Victor H. Matthews, Mark W. Chavalas, Oficyna Wydawnicza "Vocatio", Warszawa 2005
:.


DRUGIE CZYTANIE
Bóg ukazuje nam swoją miłość przez Chrystusa

Czytanie z Listu świętego Pawła Apostoła do Rzymian

Bracia:

Miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany. Chrystus bowiem umarł za nas jako za grzeszników w oznaczonym czasie, gdyśmy jeszcze byli bezsilni. A nawet za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chociaż może jeszcze za człowieka życzliwego odważyłby się ktoś ponieść śmierć.

Bóg zaś okazuje nam swoją miłość właśnie przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez Krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni.

Jeżeli bowiem będąc nieprzyjaciółmi zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej będąc już pojednani, dostąpimy zbawienia przez Jego życie. I nie tylko to, ale i chlubić się możemy w Bogu przez Pana naszego Jezusa Chrystusa, przez którego teraz uzyskaliśmy pojednanie.

Rz 5,5-11

5. Żydzi uważali 'Ducha Świętego za Ducha, który pobudzał proroków, by słuchali i przemawiali w imię Boga. W tym kontekście Pawiowi chodzi o to, że Duch Święty wskazuje na krzyż (Rz 5,6-8), otwiera więc uszy chrześcijan, by usłyszeli o Bożej miłości do nich. W wielu tradycjach żydowskich Duch Święty dostępny był jedynie dla tych, którzy okazali się najbardziej godni - tutaj jest udzielany jako dar. Na temat „wylania" Ducha, zob. Jl 2,28.

”nadzieja zawieść nie może”: Aluzja do Ps 22,6 i 25,20 podkreśla, że nadzieja uzyskania chwały Bożej nie jest iluzoryczna; ugruntowana jest w Bożej miłości do ludzi. Dlatego też chrześcijanie nigdy nie będą zakłopotani z powodu nie spełnionej nadziei; pośrednio dostrzec można w tym aluzję do typowo ludzkiej nadziei, która może zawieść,

”miłość Boża”: Nie „nasza miłość do Boga", jak sądziło wielu dawniejszych komentatorów, lecz „Boża miłość do nas" (dopełniacz podmiotowy), co czynią jasnym następne wersety. W ST „wylanie" jakiegoś Bożego atrybutu było częstym zjawiskiem: „miłosierdzia" (Syr 18,11); „mądrości" (Syr 1,9); „łaski" (Ps 45,3); „gniewu" (Oz 5,10; Ps 79,6); zob. szczególnie Jl 3,1-2, gdzie mowa o wylaniu Ducha,

”przez Ducha Św.”: Dar Ducha jest nie tylko dowodem, lecz także środkiem wylania miłości Bożej (8,15-17; Ga 4,6). Oznacza ona par excellence obecność Boga w usprawiedliwionych.


6-9. Wykształceni grecko-rzymscy czytelnicy byli świadomi, że w tradycji greckiej przykłady „człowieka sprawiedliwego" były bardzo rzadkie. Grecy uważali oddanie życia za kogoś innego za dowód heroizmu, ofiary takie nie były jednak powszechne - u Żydów nie uważano takiej postawy za godną szczególnej pochwały.

6. ”Chrystus (...) umarł”: Paweł potwierdza historyczny charakter tego wydarzenia w teologicznym kontekście zastępczego cierpienia. Cały fragment podkreśla dobrowolny charakter tej śmierci

”gdyśmy [jeszcze] byli bezsilni”: W taki właśnie sposób Paweł opisuje stan człowieka, który nie dostąpił usprawiedliwienia: jest on niezdolny do uczynienia czegokolwiek, co pozwoliłoby mu uzyskać usprawiedliwienie przed Bogiem,

”w oznaczonym czasie”: Zwrot kata kairon znaczy przypuszczalnie nie więcej niż „wtedy, w tej porze", mimo podejmowanych prób, by interpretować go jako „w decydującym czasie" czy „we właściwym czasie".


7. ”[nawet] za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością”: By udowodnić swą tezę, Paweł argumentuje z wielkim przekonaniem. Jednak szybko się poprawia, dopuszczając możliwość, że w przypadku naprawdę dobrego człowieka (dobroczyńcy), ktoś może zgodzić się za niego umrzeć. Komentarz Pawłowy ukazuje dobrowolny charakter altruistycznej postawy Chrystusa, który umarł za „grzeszników". Werset ten jest przedmiotem licznych kontrowersji, np. czy druga jego część jest glosą, poprawką dokonaną przez Pawła lub za jego zgodą przez pisarza Tercjusza itd.

8. ”Bóg zaś okazuje nam swoją miłość”: Stwierdzenie to całkowicie wyklucza każdą doktrynę krzyża, która przeciwstawia Boga i Chrystusa. Ponieważ słowa ho theos oznaczają Boga Ojca, którego miłość jest rozlana „przez Ducha Św." (5,5), i ponieważ została ona teraz objawiona w śmierci Chrystusa, ten, mający postać triady, tekst stanowi Pawłowy punkt wyjścia dla późniejszego dogmatu o Trójcy Świętej. W objawionej tutaj miłości nie ma „coś za coś": Boża miłość została okazana grzesznikom bez żadnego, choćby najmniejszego, śladu, że jest ona zapłatą za okazaną uprzednio miłość.

9. ”Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani”: Jeszcze większa przychylność zostanie okazana usprawiedliwionym chrześcijanom, gdy nastanie czas eschatologicznego zbawienia,

”przez krew Jego”: Chociaż w 4,25 usprawiedliwienie zostało przypisane zmartwychwstaniu Chrystusa, Paweł łączy je tutaj z Jego śmiercią.


10-11. Grecy używali słowa „pojednanie" w odniesieniu do ludzi wrogo do siebie nastawionych, którzy ponownie stali się przyjaciółmi; nie ma tam jednak mowy o pojednaniu z Bogiem. Chrześcijanie wywodzący się z Żydów mogli być bardziej przyzwyczajeni do tego rodzaju języka (ze Starego Testamentu, w tym jego ksiąg deutrokanonicznych, np. 2 Księgi Machabejskiej), mógł więc on wywrzeć większe wrażenie na chrześcijanach wywodzących się z pogan (jeśli jeszcze go nie słyszeli w 'Kościele).

10. Powtórzenie myśli zawartej w 5,8 w bardziej zdecydowany sposób; grzesznik nie jest jedynie „słabym" lub „bezbożnym" - jest „nieprzyjacielem" Boga. Mimo to śmierć Chrystusa prowadzi do pojednania z takim nieprzyjacielem - jest to jeszcze jeden sposób określenia „pokoju" z 5,1, bowiem „pojednanie" oznacza przywrócenie obcego, dalekiego Bogu grzesznika do przyjaźni i bliskiej wspólnoty z nim (2 Kor 5,18-20)

”dostąpimy zbawienia przez Jego życie”: Trzecim rezultatem usprawiedliwienia jest udział w życiu zmartwychwstałego Chrystusa, co prowadzi do zbawienia. Chociaż usprawiedliwienie dokonało się już teraz, osiągnięcie zbawienia należy do przyszłości - jest ono zakotwiczone w życiu zmartwychwstałego Chrystusa.


11. ”chlubić się możemy w Bogu”: Trzeci, ważny powód do chluby wymieniony w tym paragrafie, umieszczony po powodach wymienionych w 5,2.3. W rezultacie usprawiedliwienia chrześcijanin chlubi się nawet samym Bogiem, podczas gdy kiedyś lękał się jego gniewu. Doświadczywszy miłości Bożej, wyrażonej w śmierci Chrystusa, wierzący może teraz rozkoszować się już samą myślą o Bogu.

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000
:.

ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja
Ja jestem dobrym Pasterzem
i znam owce moje, a moje Mnie znają.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja

J 10,14

albo

Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja
Weźcie moje jarzmo na siebie i uczcie się ode Mnie,
bo jestem cichy i pokorny sercem.
Aklamacja: Alleluja, alleluja, alleluja

Mt 11,29ab


EWANGELIA
Przypowieść o zgubionej owcy

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza

Jezus opowiedział faryzeuszom i uczonym w Piśmie następującą przypowieść:

„Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zagubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: «Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła».

Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia”.

Łk 15,3-7

Jezus kieruje trzy przypowieści do swych religijnych oskarżycieli (Łk 15,1-2), odwracając sytuację i wykazując, że w rzeczywistości wcale nie są Bożymi przyjaciółmi. Faryzeusze uważali pasterstwo za zawód nieczysty, mieliby więc problem z utożsamieniem się z bohaterem opowieści (por. jednak Łk 2,8-20).
3-4. Przeciętne stado owiec liczyło około sto sztuk. Ponieważ pasterze zwykle wędrowali w grupie, bohater przypowieści mógł pozostawić swoje stado pod opieką towarzyszy, nie narażając zwierząt na niebezpieczeństwo. Spędzenie nocy na pastwisku wskazuje na to, że działo się to w ciepłej porze roku, nie zaś zimą. Inni żydowscy nauczyciele podkreślali Boże przebaczenie dla nawracających się, nie kładli jednak nacisku na to, że Bóg wyrusza na poszukiwanie grzeszników.

5. Najłatwiejszym sposobem niesienia owcy było przewieszenie jej przez ramiona w taki sposób, że nogi zwierzęcia krzyżował) się na piersi (por. obraz Boga niosącego swoją owcę w Ps 28,9; Iz 40,11).

4-5. Odpowiednikiem tej przypowieści jest Mt 18,12-14

”z radością”: Dominujący w tym rozdziale temat radości (zob. 15,6.7.9.10.23.24.29.32) ma cztery cechy charakterystyczne: (l) Motywy uniwersalizmu, wspólnoty i wątek soteriologiczny są ze sobą nierozłącznie splecione. (2) Nawrócenie jest warunkiem doświadczenia radości. (3) Szczęście polega na gotowości uczestniczenia w radości Bożej, polegającej na udzielaniu zbawienia. (4) Jezus Chrystus wzywa do uczestniczenia w Bożej miłości i radości.


6-7. Morał przypowieści jest następujący: Podobnie jak przyjaciele pasterza cieszyli się, że odnalazł to, co zginęło, przyjaciele Boga cieszą się, gdy odzyskuje On to, co stracił, zatem ludzie oskarżający Jezusa i sprzeciwiający się Jego obcowaniu z grzesznikami, których starał się przywrócić Bogu, w rzeczywistości nie byli Bożymi przyjaciółmi (Łk 15,1-2).

”zginęła”: Słowo to pełni w tym rozdziale rolę refrenu: zgubiona owca, zgubiona moneta (w. 9), zaginiony syn (w. 24) i brat (w. 32).

 

Katolicki Komentarz Biblijny
prac. zbiorowa, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2001
:.

Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza „Vocatio”, Warszawa 2000
:.

 

 

Tekst i komentarz z Komentarza Żydowskiego do Nowego Testamentu. David H. Stern. Oficyna Wydawnicza Vocatio. Warszawa 2004

II CZYTANIE

Ta zaś nadzieja nas nie zawodzi, bo miłość Boga ku nam rozlała się w naszych sercach za sprawą Ruach Ha-Kodesz, który został nam dany. Bo gdyśmy jeszcze byli bezradni, we właściwym czasie Mesjasz umarł za bezbożnych. A rzadko się zdarza, żeby ktoś oddawał życie nawet za kogoś sprawiedliwego, choć możliwe, że ktoś zdobyłby się na odwagę, aby umrzeć za człowieka naprawdę dobrego. Lecz Bóg dowodzi swojej miłości do nas poprzez to, że Mesjasz umarł za nas, kiedyśmy jeszcze byli grzesznikami. A ponieważ dzięki Jego krwawej ofierze śmierci zostaliśmy teraz uznani za sprawiedliwych, to o ileż bardziej zostaniemy przez Niego ocaleni od gniewu sądu Bożego! Bo jeśli przez śmierć Jego Syna zostaliśmy pojednani z Bogiem, kiedyśmy byli wrogami, to o ileż bardziej zostaniemy ocaleni przez Jego życie, skoro już zostaliśmy pojednani! A nie tylko zostaniemy ocaleni w przyszłości, lecz już teraz szczycimy się Bogiem, bo dokonał dzieła przez naszego Pana Jeszuę Mesjasza, przez którego to pojednanie już otrzymaliśmy.

(Rz 5,5-11)

5. Ta nadzieja nas nie zawodzi, dosłownie: "nie przynosi nam wstydu" (por. Psalm 22,6 [5]; 25,21 [20]), a tak by się stało, gdybyśmy mieli nadzieję fałszywą; bo miłość Boga ku nam (w. 8) rozlała się w naszych sercach za sprawą Ruach Ha-Kodesz (Ducha Świętego), który jest w pełni Bogiem (2 Kor 3,17-18zK) i został nam dany jako wypełnienie jeszcze innej obietnicy (Ezechiel 36,27; J 14,16.26; 15,26; 16,7.13; Dz 1,8; 2,4), gwarantuje zatem, że Bóg dotrzyma również i tej obecnej obietnicy, aby nas wskrzesić. O dodatkowej pewności, że Bóg dotrzyma swych obietnic i nie dopuści, aby nasza nadzieja zawiodła - zob. 8,31-39zK; 9,1-11,36K. Rozdział 8 omawia rolę Ducha Świętego.

6. We właściwym czasie (por. Ga 4,4) Mesjasz umarł za bezbożnych, jak zapowiedział Izajasz 53 (zwłaszcza w. 6 i 12) i jak zapowiedział On sam (Mk 10,45; J 10,12.17-18; 1 J 3,16).

9-10 Dzięki Jego krwawej ofierze śmierci, dosłownie "przez Jego krew"; zob. 3,25zK. Prawdy z 4,25 zostają tutaj wyrażone ponownie za pomocą argumentu typu kal w'chomer (zob. Mt 6,30K). Jeśli śmierć Jeszui dokonuje tak wiele, to o ileż więcej dokona Jego życie! Ten sam rodzaj argumentacji zastosowano w Liście do Rzymian w czterech innych miejscach: w. 15 i 17 oraz w 11,12 i 24; zob. też 3,19K.


EWANGELIA

Jeszua powiedział p'ruszim i nauczycielom Tory tę przypowieść: "Jeśli ktoś z was ma sto owiec i zgubi jedną z nich, czy nie zostawia pozostałych dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustkowiu i nie idzie szukać zagubionej, aż ja znajdzie? A kiedy już ją znajdzie, radośnie zarzuca ją sobie na ramiona; a gdy wraca do domu, zwołuje przyjaciół i sąsiadów i mówi: »Chodźcie, świętujcie ze mną, bo znalazłem moją zaginioną owcę!«. Mówię wam, że tak samo w niebie będzie większa radość z powodu jednego grzesznika, który odwróci się od swoich grzechów do Boga, niż z powodu dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych ludzi, którzy nie potrzebują się nawracać".

(Łk 15,3-7)

4-7 Metafora owiec to echo 34 rozdz. Ezechiela.

7 Sprawiedliwi ludzie, którzy nie potrzebują się nawracać, dosłownie "tacy, że nie potrzebują się nawracać". W niebie jest radość z jednego człowieka, który otwarcie grzeszył, a odczuwszy potrzebę nawrócenia, w końcu naprawdę się nawrócił. Jest jednak również radość z tych, którzy przez cały czas regularnie zwracając się do Boga ze skruchą (1 J 1,9) pielęgnowali w sobie stan prawości i którym nie potrzeba skrajnego, przeorywającego duszę doświadczenia nawrócenia, jakie przeżywa często osoba niezbawiona, "zgubiona owca", kiedy zwraca się do Boga, odwracając się od życia w grzechu. Jeszua z pewnością nie uważa utyskujących p'ruszim i nauczycieli Tory, do których mówi za osoby w takim właśnie stanie prawości, stara się więc skruszyć ich błędne przekonanie o tym, że sprawiedliwość polega na przestrzeganiu pewnego zestawu zasad i może obyć się bez szczerej, serdecznej ufności względem Boga (por. J 9,40-41zKK).

------------------------------------

nauczyciele Tory - uczeni w Piśmie
p'ruszim - faryzeusze