Profetyzm izraelski

ks. Tomasz Jelonek

publikacja 01.12.2007 10:31

Jest to fragment książki "Prorocy Starego Testamentu" :. , który zamieszczamy dzięki uprzejmości i zgodzie Wydawnctwa WAM.

Profetyzm izraelski

Nasza dotychczasowa droga wiodąca do poznania profetyzmu izraelskiego była bardzo okrężna. Zajęliśmy się zjawiskami charakterystycznymi dla starożytnego Bliskiego Wschodu, które stanowią zaledwie tło interesującego nas zjawiska w Izraelu. Ta okrężna droga służyć miała śledzeniu naturalnych korzeni profetyzmu izraelskiego, a równocześnie przygotowywała grunt do właściwych porównań, które pozwolą nam wyraźnie zobaczyć, jak wyrosłe z naturalnych korzeni zjawisko, dzięki specjalnej interwencji Bożej stanie się czymś całkowicie odrębnym i przerastającym swe źródła [1]

Izraelici jako jeden z ludów Bliskiego Wschodu nie żyli w izolacji. Kontakty z innymi ludami sprawiały, że i do nich przenikały takie zjawiska, jak wróżby i uciekanie się do wyroczni. O tych licznych wpływach, których ślady znajdują się w Piśmie Świętym, również mówiliśmy poprzednio. Niektóre formy nie były do pogodzenia z religią Izraela, a jeżeli doń przenikały, były wielkim nadużyciem. Inne natomiast trzeba było tylko oczyścić z wszystkiego, co wiązało się z obcymi bóstwami. Tak przeniknęło do Izraela pytanie Boga w różnych sprawach, czego przykładem było urim i tummim.
Te formy stały się początkiem całego nurtu prorockiego, który wyszedł od form podobnych do istniejących u innych ludów, wzniósł się jednak na wyższy stopień, aby ukazać się w pełni przez nauczanie specjalnie przez Boga powołanych ludzi. O nich to można powiedzieć, korzystając ze słów ks. Michała Petera:
Prorocy są to ludzie, którzy - powołani i oświeceni przez Boga - głosili w Jego imieniu prawdy religijno-moralne, strzegli czystości wiary i obyczajów, bronili sprawiedliwości społecznej, a czasem przepowiadali także przyszłość i działali cuda [2].

BIBLIJNE OKREŚLENIA PROROKÓW


Profetyzm w swej najistotniejszej formie oraz w formach niepełnych, a nawet zdegenerowanych, jest zjawiskiem niezwykle bogatym i wieloaspektowym. Świadczy o tym także bogata nomenklatura stosowana przez Biblię, a służąca określeniu tego zjawiska. Dla lepszego poznania profetyzmu przypatrzmy się najpierw stosownym określeniom [3].

Widzący

Jednym z najstarszych określeń jest określenie widzący (ro 'eh, chozeh). Nawiązuje ono do uzmysłowienia sobie przez proroka głosu nadnaturalnego. Termin ten zastosowano do Balaama, ale najbardziej charakterystyczną postacią określoną tym terminem jest Samuel. Jeśli przed Samuelem stosowano określenie chozeh, nawiązujące raczej do tradycji starosemickiej, wspólnej wszystkich Semitom, to Samuela określono bardziej specyficznie biblijnym terminem ro'eh. Termin zaś chozeh został zastosowany do określenia proroków dworskich Gada, Jeddo, Hemana i Jeduruna, którzy przebywali na dworach królewskich.
Biblia uwzględnia szeroki zakres czynności wykonywanych przez widzącego. Przekazywał on Boże objawienie, informował o rzeczach ukrytych i przyszłych, stał na straży panowania Jahwe nad narodem, interweniował także w sprawach politycznych, co w społeczeństwie o charakterze teokratycznym należało do funkcji religijnych.
Chociaż Biblia zna i stosuje także inne określenia, prorok zawsze jest człowiekiem widzącym w sensie bardziej przenikliwego duchowego wzroku, dzięki któremu potrafi dostrzec Bożą rzeczywistość nawet w zwykłych wydarzeniach.

Prorok - nabi'

Termin nabi' jest ogólnym określeniem przemawiającego w imieniu Boga. Etymologia tego określenia nie jest pewna. Wskazuje się na akadyjskie pochodzenie terminu i jego związek z pojęciem wołania, powołania. Prorok to powołany, upoważniony, posłany. Niezależnie od swej genezy tytuł ten jest typowo biblijny. Prorok wygłasza zasadniczo nie swoje słowa, ale czyni to w zastępstwie kogoś innego, szczególnie Boga. Dlatego św. Augustyn stwierdza: propheta est enuntiator verborum Dei hominibus. W tym sensie hebrajski termin prawidłowo przetłumaczony został w Septuagincie przez grecki termin prophetes, pochodzący od czasownika phemi - mówić, z przedrostkiem pro o znaczeniu zastępczym.
Rozważany termin stosowany był ogólnie, a więc na oznaczenie zarówno prawdziwych, jak i fałszywych proroków.

Mąż Boży

Określenie to podkreśla związek człowieka z Bogiem i odnosi się do różnych charyzmatyków wykonujących Boże polecenie. Nie jest to więc termin specyficznie związany ze zjawiskiem profetyzmu i przysługuje nie tylko sługom słowa. Zawsze jest to określenie pozytywne. Ci, którym tytuł ten przysługiwał, należeli do Boga, ale też niejednokrotnie płacili za to wysoką cenę. Warto zauważyć, że ten specyficznie izraelski tytuł zawsze wiązał się z imieniem Elohim, nigdy zaś nie był łączony z imieniem Jahwe. Określenie to natomiast podkreślało cechę dostojeństwa.

Wysłannik Jahwe

Jest to późniejszy tytuł, zastosowany również do proroków, choć może oznaczać anioła, a także kapłana. Prorok jako wysłannik Boga głosił orędzie nie swoje, lecz Boże. Wymagało to od proroka pewnej przezroczystości. Nie mógł sobą, swoją osobą zasłaniać Boga. Występował zaś zawsze jako Jego ambasador.

Sługa Boży

To określenie również odnosi się do różnych przedstawicieli ludu wybranego, może jednak oznaczać także proroka. Podkreśla ono szczególną przynależność do otoczenia Pana, sługa Boży jest heroldem słowa Bożego, jemu Bóg objawia swoje tajemne zamiary, aby on z kolei obwieszczał je ludowi.

TYTUŁY PRZENOŚNE

Oprócz wymienionych wyżej tytułów, które w sposób szczególny odnoszą się do proroków, i tytułów ogólnych, które oznaczały zarówno proroka, jak i przedstawicieli innej grupy związanej ze sprawami Boga i religii, Biblia stosuje także do proroków tytuły oparte na przenośnym sposobie mówienia. Do nich należy tytuł strażnika lub wartownika nocnego. Strażnik czuwa nad bezpieczeństwem miasta lub domu, a w wypadkach niebezpieczeństwa musi śpiących lub upojonych doprowadzić do przytomności. Rola proroka, który jako widzący dostrzegał lepiej niebezpieczeństwa grożące życiu duchowemu, była podobna do roli strażnika. Miał czuwać nad czystością wiary i obyczajów, ostrzegać, nawoływać do powstania z grzechów.
Nawiązując do stanów ekstatycznych, łączących się z profetyzmem, zwłaszcza zawodowym, stosowano do proroków także określenie przemawiających w uniesieniu. Ponieważ stany ekstatyczne były często nadużywane przez proroków fałszywych, utarło się również negatywne określenie szaleniec, którym pogardliwie określano prawdziwych proroków, gdy nie chciano słuchać ich słów. Ludzie często dyskredytują niewygodną dla siebie naukę, określając ją jako szaleństwo.
Ci, którzy uznawali w proroku przemawiający głos Boga, określali natomiast proroka jako głos wołającego. Prorok bowiem słyszał to, czego inni nie słyszeli, i zastępując usta Boga, przekazywał to innym. W odniesieniu zaś do proroków, którzy stali na czele ugrupowań prorockich, spotykamy również określenie ojciec. Termin ten w tym zastosowaniu oznaczał przywódcę lub duchowego opiekuna.

Synowie proroccy

Ojcem nazywano przywódcę grupy proroków zawodowych, to znaczy takich, którzy prowadzili życie wspólne, oddawali się służbie religijnej, której towarzyszyły oznaki entuzjazmu, a także sztucznie wywoływanej ekstazy. Członków takich grup prorockich nazywano synami prorockimi. W odróżnieniu od fałszywych proroków synowie proroccy podejmowali działalność religijno-narodową, za którą stali się, zwłaszcza za Achaba, przedmiotem prześladowań.

ZŁOŻONOŚĆ ZJAWISKA



Już duża ilość określeń wskazuje na złożoność zjawiska, które ogólnie nazywamy profetyzmem w Izraelu. Zjawisko to przechodziło znamienny rozwój i przybierało rozmaite formy. Główny prąd rozwojowy prowadził od form zapożyczonych w środowisku semickim do indywidualnych wielkich postaci heroldów Bożych, mających wyraźną świadomość przemawiania w imieniu Boga, która to świadomość zmuszała ich do głoszenia słowa wbrew swoim słabościom i wbrew oporowi słuchaczy. Prorocy w ścisłym tego słowa znaczeniu to postacie zazwyczaj tragiczne, obdarzone mocą Bożą, ale z powodu ludzkiej słabości i przewrotności samotne i prześladowane.
Oprócz tych proroków, o których szczególnie myślimy wypowiadając słowo prorok, dostrzegamy w Izraelu zjawiska uboczne. Są to wspomniane wyżej grupy prorockie. Ich członkowie dobrowolnie wybierali taki tryb życia i swoją rolę w teokratycznej wspólnocie Izraela. Grupy takie spotykamy we wczesnym okresie monarchii, potem znikają z areny dziejowej. Możliwe, że eseńczycy i zeloci, znani nam z czasów przełomu Starego i Nowego Przymierza, byli jakąś kontynuacją omawianych ugrupowań. Mówimy o tych grupach, które związane były z prawowitą religią i na swój sposób jej służyły.
Obserwujemy również grupy czy indywidualne postacie, które wypaczyły rolę profetyzmu. Byli to prorocy fałszywi. Naśladowali oni działalność proroków, bezpodstawnie przypisywali sobie prawo przemawiania w imieniu Boga, szukając nie prawdy, ale zysku i kariery. W odróżnieniu od prawdziwych proroków, którzy najczęściej musieli ganić złe postępowanie ludzi i grozić za nie Bożymi karami, prorocy fałszywi zapowiadali pomyślność, potwierdzali ludzkie plany, i w ten sposób utwierdzali ludzi w złym postępowaniu. W księgach biblijnych obserwujemy zmaganie prawdziwych proroków z fałszywymi.
Fałszywi prorocy występowali w imieniu Jahwe, choć nie zostali do tego powołani i upoważnieni. Widzimy również na terenie Izraela proroków obcych bożków. Są to propagatorzy obcych kultów, którzy swoją działalność podbudowywali wprowadzaniem się w stany ekstatyczne. Działalność ta była zagrożeniem religii jahwistycznej, a przez swoją atrakcyjność i poparcie władców-apostatów szerzyła się w narodzie jak złośliwa zaraza.
Wśród proroków, którzy raczej zawodowo zajmowali się działalnością podpadającą pod określenie profetyzmu, trzeba wymienić proroków dworskich i grupy związane z sanktuariami. Pierwsi spełniali u boku króla rolę jakby kapelanów, doradców przemawiających w imieniu Boga. Na dworze Dawida szczególną rolę odgrywali Gad widzący i prorok Natan. Prorocy dworscy na dworach późniejszych monarchów byli często usłużnymi klakierami, a nie przedstawicielami woli Boga. Schlebiali swym chlebodawcom i zdradliwie zachwalali ich postępowanie, rzekomo w imię Boga.
Natomiast grupy prorockie przy sanktuariach służyły zasadniczo ożywieniu kultu, były więc animatorami kultu Jahwe, a po zorganizowaniu służby kapłańskiej w świątyni jerozolimskiej straciły swoją rolę. Schizmatyckie sanktuaria założone przez królów państwa izraelskiego posiadały też grupy zawodowych i utrzymywanych przez królów proroków. Od przynależności do takiej grupy będzie się odcinał prorok Amos, wysłany przez Boga, aby gromił nielegalny kult w Betel.
Dokonany przegląd różnych form profetyzmu potwierdza ich bogactwo i wieloaspektowość. W dalszych rozważaniach skoncentrujemy się na najbardziej typowym zjawisku powołanych specjalnie przez Boga ludzi, których zadaniem było mówić w imieniu Jahwe. Te rozważania zakończymy przyglądnięciem się całemu profetyzmowi w przekroju historycznym.

ZADANIA PROROKA


Utarło się przekonanie, że zadaniem proroka było zapowiadanie przyszłości. Temu zadaniu na małą, indywidualną skalę służyło wróżbiarstwo. Wróżbita odpowiadał na pytania ludzi dotyczące ich przyszłych losów i właściwego ustawienia się w życiu oraz w działalności. Prawdziwy profetyzm izraelski, który pod wpływem działania Bożego wyraźnie przerósł swe naturalne początki, powołany został do innych zadań. Prorok to przede wszystkim ten, kto przemawia w imieniu Boga, tłumacząc ludziom Bożą myśl i wolę. To ten, kto potrafi lepiej dostrzec działanie Boże w historii i poprzez historię, i tłumaczy ludziom Boże interwencje. Jest więc prorok odczytującym znaki czasu. To odczytanie nie tylko ukazuje działanie Boże, które przez pomyślność i klęski, w zależności od ludzkiego postępowania, chce przyciągnąć człowieka do Boga, prorocka interpretacja znaków czasu jest też głosem sumienia dla narodu, wykazuje jego błędy i grzechy, nawołuje do nawrócenia, przekazuje Boże wezwanie do godziwego życia.
Prorocy działali najczęściej w czasach trudnych, a nawet tragicznych, zwłaszcza gdy ludzie deptali prawo Boże, gdy naród łamał zawarte z Bogiem przymierze. Dlatego prorok był rzecznikiem przymierza, on to przymierze przypominał, nawoływał do wierności. Prorok tłumaczył prawo Boże i dlatego w nauczaniu proroków obserwujemy postęp w rozumieniu moralności Starego Testamentu. Prorocy dostrzegali liczne wady, stawali w obronie praw Bożych i ludzkich, potępiali nielegalne formy kultu oraz formalizm religijny zachowujący zewnętrzne praktyki religijne i odznaczający się bezdusznym ich wypełnianiem. Wołali o serce ludzkie skierowane ku Bogu. Dostrzegali także krzywdę społeczną, stawali w obronie uciśnionych, prześladowanych, ubogich. Wzywali do solidarności społecznej. Naród wybrany przez Boga winien stanowić jedność.
A kiedy głos Boga przemawiającego ustami proroka był lekceważony i odpychany, prorok groził karą Bożą. Gdy ona nadchodziła, prorok przemawiający w imieniu Boga do ludzi wołał także w imieniu ludzi do Boga o ratunek. Był orędownikiem u Boga za ludźmi.
Cała ta działalność proroków skierowana była ku teraźniejszości, ale teraźniejszość jest często wielką tajemnicą, której wyjaśnienie przynosi dopiero przyszłość. Dlatego prorocy wybiegali myślą w przyszłość, która w perspektywie objawienia odnosi się nie tylko do tego, co ma wnet nastąpić, ale sięga również do czasów eschatologicznych. Te zapowiedzi proroków spełniły się przede wszystkim na osobie Jezusa z Nazaretu. Na te zapowiedzi powoływali się uczniowie Jezusa i powołuje się Kościół jako na świadectwo prawdy, że Jezus jest Mesjaszem, inaugurującym rzeczywistość eschatologiczną, której dopełnieniem będzie Królestwo Boże w niebie.
Stąd także zapowiedzi te sadła wielu najbardziej znaną częścią prorockiego orędzia i dlatego też rodzi się przekonanie, że prorocy przede wszystkim zapowiadali przyszłość.

NATCHNIENIE I OBJAWIENIE PROROCKIE


Prorok Starego Testamentu to człowiek, który miał pełną świadomość bycia powołanym przez Boga do głoszenia Bożego słowa. Pismo Święte podaje opisy powołania proroków. Są one udramatyzowanym przedstawieniem przeżyć, które wycisnęły niezatarty ślad na świadomości proroka. Posłuszny Bożemu wezwaniu prorok oddaje swoje życie na służbę powierzonej mu misji. Będzie odtąd działał pod natchnieniem Bożym. Bóg będzie się posługiwał prorokiem, jako rozumnym narzędziem, dla osiągnięcia swoich celów. Słowo Boże, które prorok będzie głosił, docierało do niego w różny sposób. Na podstawie przekazu biblijnego możemy mówić o trzech rodzajach inspiracji prorockiej: są to słowa, które prorok słyszy, wizje, które odbiera, i sny. Dochodzą do tego różne wydarzenia z życia, w których prorok dostrzega symboliczną mowę Boga.

SPOSOBY PRZEKAZYWANIA OBJAWIENIA PROROCKIEGO


Prorok otrzymywał objawienie, aby być jego przekazicielem. Najczęściej pouczał ustnie. Słowom często towarzyszyły czynności symboliczne. Symbolem było czasem całe życie proroka (na przykład bezżenność Jeremiasza) lub różne sytuacje życiowe (symboliczne imiona nadane dzieciom przez Izajasza, małżeństwo Ozeasza). Rzadziej prorocy posługiwali się pismem, choć później część ich pouczeń została spisana. Czytamy jednak o Jeremiaszu, że gdy zabroniono mu wstępu na teren świątyni, gdzie wygłaszał swoje mowy, spisał te mowy i przesłał do odczytania przez swego sekretarza Barucha.
Uwzględniając istnienie innych form przekazu, trzeba jednak stwierdzić, że prorocy byli przede wszystkim sługami słowa i walczyli słowem w sprawie Bożej.

ZAKRES DZIAŁALNOŚCI PROROKÓW


Sprawa Boża była przedmiotem działalności proroków. Działali oni w narodzie izraelskim, który zawarł przymierze z Bogiem i przez to stał się Jego szczególną własnością. Dlatego dla proroków nie istniały sprawy świeckie. W życiu prywatnym i publicznym tego narodu nie było niczego, co byłoby wyjęte spod sacrum, nie miało łączności z Bogiem. A kiedy ludzie w swym postępowaniu desakralizowali różne dziedziny życia, prorocy stawali w obronie miejsca dla Boga. Dlatego stawali wobec władców i mówili im: nie wolno, dlatego sprzeciwiali się przymierzom politycznym, które były wyrazem braku ufności pokładanej w Bogu i często prowadziły do przenikania wpływu obcych religii.
Niesprawiedliwość w stosunkach międzyludzkich była niesprawiedliwością wobec Boga jako niewierność wobec przymierza. Dlatego prorocy podejmowali problematykę społeczną, piętnując nadużycia zarówno bogatych, jak i biednych [4].
Najwłaściwsza działalność proroków zmierzała do obrony i wiary Izraela [5] oraz więzi narodu z Bogiem poprzez przymierze. Byli prorocy przede wszystkim obrońcami tradycji, choć równocześnie jako teologowie Starego Testamentu przyczyniali się do rozwoju jego doktryny religijno-moralnej. Religia Izraela, atakowana od zewnątrz przez kulty pogańskie i od wewnątrz przez słabość i przewrotność ludzką, znajdowała w prorokach obrońców oraz tych, którzy stale nawoływali do odnowy. To, że naród izraelski potrafił przenieść dziedzictwo swojej wiary przez wszystkie dziejowe kataklizmy było z pewnością wielką zasługą proroków.

TRAGIZM PROROKÓW


Prorok dźwigał więc odpowiedzialność za imię i cześć Jahwe w narodzie, dźwigał odpowiedzialność za naród, w którym Bóg powinien być godnie czczony. Miał ukazać dany moment dziejowy w Bożym świetle jako wezwanie lub pełną otuchy obietnicę. Był głosem Boga zwiastującym szczęście lub nieszczęście. Prorocy zajmują zatem centralne miejsce w historii objawienia. Potomność otoczyła ich czcią i uznała za bohaterów, w swoim jednak czasie musieli oni nieść ciężkie brzemię. Brzemieniem było ich powołanie, brzemieniem był sam Bóg, który ciosał proroków, aby przez ich słabość przejawiała się moc Boża. Brzemieniem proroków była nędza ludzi, za którymi mieli wstawiać się do Boga.
Prorok jakby z założenia był zwiastunem nieszczęścia, ponieważ miał przywoływać do porządku niewiernego króla i niewierny lud. Dlatego musiał on zwalczać w sobie pokusę przypodobania się ludziom, której ulegali prorocy fałszywi, twierdząc, że wszystko było w porządku, gdy źle się działo.
Prorok musiał zachwiać poczucie bezpieczeństwa, panujące wśród ludzi, aby wezwać ich do nawrócenia. Dlatego prorok jest człowiekiem sprzeciwu. Gdy wszyscy szukali pozornego spokoju, on zapowiadał niepokój, sąd Boży. Gdy ten sąd przychodził, gdy waliły się podstawy ludzkiej egzystencji, prorok zapowiadał przyszły pokój. Sąd Boży dla grzesznych i łaskawość Boża dla karanych - to treść prorockiego orędzia. Orędzia, które zawsze płynęło jakby przeciw prądowi. Dlatego prorok był osamotniony, odrzucany, a nawet prześladowany. Mimo jednak pokusy zniechęcenia i zamilknięcia, wiedział on, że musi mówić. Był postacią tragiczną, ale mówił w imieniu Boga. Sprawdzianem zaś prawdziwości orędzia proroków było spełnianie się ich zapowiedzi i zgodność ich nauki z tradycją. W oparciu o te dwa kryteria Izrael mógł poznać prawdziwych heroldów Bożego słowa[6].

KSIĘGI PROROCKIE


Stary Testament wymienia imiennie ponad trzydziestu pięciu proroków w Izraelu. Z niektórymi imionami związane są księgi biblijne. Kanon chrześcijański wylicza czterech proroków większych, których pisma są obszerniejsze, i dwunastu proroków mniejszych. Księgi prorockie zawierają wypowiedzi proroków spisane przez nich samych, ich uczniów, albo z przekazu tradycji.
Księgi te zawierają wypowiedzi należące do różnych gatunków literackich. Znajdujemy w nich dużo tekstów poetyckich, sentencji, hymnów, pieśni, lamentacji, gróźb i modlitw.
Warto tu jeszcze zaznaczyć, że kanon hebrajski odnośnie do proroków, których księgi stanowią obok Tory i Pism jedną z trzech części Starego Testamentu, wymienia tak zwanych Proroków wcześniejszych i późniejszych.
Prorokami wcześniejszymi nazywają się księgi, które my zaliczamy do historycznych. Są to Księgi: Jozuego, Sędziów, Samuela i Królewskie. Treść tych ksiąg jest prorocką interpretacją dziejów Izraela od wejścia do Ziemi Obiecanej, aż do upadku królestwa judzkiego.
Wśród Proroków późniejszych, którzy zasadniczo odpowiadają księgom prorockim według naszego rozumienia, brak jedynie Księgi Daniela, którą zaliczono w kanonie hebrajskim do Pism. Powstała ona później, gdy zestaw ksiąg prorockich był już ustalony, a przybywały jeszcze księgi nazwane Pismami. W kanonie hebrajskim również wymienia się jedną Księgę Dwunastu Proroków, choć my uwzględniamy każde z tych, nawet drobnych pism, jako odrębną całość.


----------------------------------

PRZYPISY:

[1] Na temat ogólnego wprowadzenia do proroków można wskazać następującą literaturę: S. de Dietrich, Boży plan zbawienia. Przewodnik biblijny, przełożyła W. Kowalska, Warszawa 1970, s. 72-81; E. Ehrlich, O trudach i mocy proroków, „Znak" 29 (1977), s. 976-992; M. Gołębiowski, Prorocy mniejsi, [w:] Wstęp do Starego Testamentu, praca zbiorowa, Poznań 1990, s. 315-344; W. J. Harrington, Klucz do Biblii, przełożył J. Marzącki, Warszawa 1982, s. 201-326; E. Kowalski, Ludzie Ducha. Refleksje na temat charyzmatów proroków biblijnych, Kraków 2006; Tenże, Ludzie Slowa. Refleksje na temat powalania i misji proroków, Kraków 2006; N. Lofrink, Brzemię proroków, „Znak" 28(1976), s. 991 -1000; L. R. Moran, Chrystus w historii zbawienia, przełożył Z. Ziółkowski, Warszawa 1982, s. 126-140; M. Peter, W kręgu Starego Przymierza. Wprowadzenie do dziejów i teologii Starego Testamentu, Poznań 1975, s. 160-165; Tenże, Wykład Pisma Świętego Starego Testamentu, Poznań 1978, s. 483-631; A. Von Speyr, Posłannictwo Proroków, przekład A. Kleszcz, Kraków 2003; L. Stachowiak, Ogólna charakterystyka proroków, [w:] Wstęp do Starego Testamentu, dz. cyt., s. 238-270; Tenże, Prorocy - słudzy slowa, dz. cyt.; Tenże, Prorocy więksi, [w:] Wstęp do Starego Testamentu, dz. cyt., s. 271-314.

[2] M. Peter, Wykład Pisma Świętego Starego Testamentu, dz. cyt., s. 492.

[3] Por. L. Stachowiak, Prorocy - słudzy słowa, dz. cyt., s. 31 -47.

[4] Por. G. Witaszek, Myśl społeczna proroków, Lublin 1998.

[5] Religia historycznego Izraela uznawała zawsze, jeśli nie uwzględniać jej wypaczeń, jednego Boga Jahwe. Do deportacji babilońskiej nie był to jednak czysty monoteizm. Jahwe był jedynym Bogiem Izraela, ale niekoniecznie jedynym absolutnie. Doświadczenia związane z deportacją, zwłaszcza w interpretacji proroka Ezechiela, doprowadziły do powstania czystego monoteizmu, dla którego Jahwe był Bogiem absolutnie jedynym, a wszystkie inne bóstwa były tylko ułudą.

[6] Por. E. Ehrlich, O trudach i mocy proroków, „Znak" 29 (1977), s. 976-992; N. Lofrink, Brzemię proroków, „Znak" 28 (1976), s. 991-1000.