Powody radości wielkanocnej

ks. Tomasz Jaklewicz

publikacja 08.04.2018 06:00

„Uradowali się uczniowie, ujrzawszy Pana”.

Tomasz i jego przypadek to kolejny powód do radości Web Gallery of Art Tomasz i jego przypadek to kolejny powód do radości
Dobrze jest chcieć dotknąć Jezusa

1. Scena opisana w dzisiejszej Ewangelii odpowiada wizerunkowi Jezusa Miłosiernego, który przekazała św. Faustyna. Na tym obrazie widzimy zmartwychwstałego Pana, który ukazuje się uczniom w Wieczerniku. Wznosi prawą dłoń w geście błogosławieństwa (także rozgrzeszenia). Promienie bijące z otwartego boku przypominają o Krwi i Wodzie, które wypłynęły jako zdrój miłosierdzia dla nas. „Te dwa promienie wyszły z wnętrzności miłosierdzia mojego wówczas, kiedy konające serce moje zostało włócznią otwarte na krzyżu. Te promienie osłaniają dusze przed zagniewaniem Ojca mego” – mówi Jezus do s. Faustyny.

2. „Uradowali się uczniowie, ujrzawszy Pana”. W Niedzielę Miłosierdzia Bożego jesteśmy wezwani do wielkanocnej radości, a dokładniej do przyjrzenia się powodom tej radości. Chodzi o to, by uradować się owocami paschalnego misterium. Zmartwychwstały wchodzi do zamkniętego Wieczernika, w którym siedzą uczniowie pogrążeni w lęku, smutku, beznadziei. Pan wchodzi dziś do pozamykanych rodzin, wspólnot, Kościołów, z których wyciekło życie, w których panuje mrok śmierci, poczucie klęski. Wnosi pokój i nadzieję. Pierwszy powód do radości to pokonanie naszego zamknięcia w doczesności, w liczeniu tylko na własne siły. Człowiek i Kościół muszą otwierać się wciąż na miłosierdzie Jezusa. To warunek wstępny działania w świecie. Jeśli nie mamy do dania Jezusa, możemy pozamykać kościoły.

3. Duch Święty to dar osobowy, dar paschalny. Jest to Duch Jezusa. Owocem Paschy Jezusa jest nowe Tchnienie miłości Bożej. Duch Święty jest oddechem pojedynczej duszy i Kościoła. To Duch namaszczenia, czyli posłania w świat. My, jako uczniowie Jezusa, mamy zadanie przekazywać dalej tę Miłość, która wyciągnęła Jezusa z grobu. To ożywcze tchnienie Boga mamy podawać światu zaczadzonemu smogiem kłamstwa i nienawiści. Jak maskę z tlenem, jak respirator.

4. Przebaczenie grzechów dokonało się przez krzyż i zmartwychwstanie. To kolejny powód do radości. Przebaczenie grzechów ma być przekazywane przez sakramenty chrztu, pokuty, Eucharystii, namaszczenia chorych. Źródłem promieniowania jest Jezus Ukrzyżowany i Zmartwychwstały. Kościół ma za zadanie wysyłać to zbawcze, leczące promieniowanie dalej. Ma zanurzać ludzi w miłosierdziu Bożym, we Krwi i Wodzie, które wypłynęły z Serca Jezusa.

5. Tomasz i jego przypadek to kolejny powód do radości. Dobrze jest chcieć dotknąć Jezusa, ale to pragnienie musi płynąć z wiary, nie ze zwątpienia. Chcę dotknąć Jezusa, bo kocham, ufam, wierzę w Jego moc. Nie chcę Cię, Zbawco, wystawiać na próbę, nie chcę żądać niezbitych dowodów. Twój krzyż i świadectwo tych, którzy widzieli, wystarczą. Droga wiary Tomasza od zwątpienia do okrzyku „Pan mój i Bóg mój!” daje nadzieję. Jezus błogosławi nam, którzy idziemy w ciemnościach wiary. To błogosławieństwo na drogę do pełnego spotkania. Radość drogi jest przedsmakiem radości nieba.