GOSC.PL |
publikacja 18.02.2019 06:00
Słowo Boże dla dzieci w formie cotygodniowej serii obrazków do pokolorowania wprowadzających w niedzielną Ewangelię – kolejna inicjatywa wspólnoty „On jest” budzi coraz większe zainteresowanie.
Fragment rysunkowej opowieści o chrzcie Pana Jezusa
Materiały „On jest”
Marta Stańco „pisze” Ewangelię rysunkami. Dzięki dziecięcym dłoniom ciemne kontury wypełniają się potem kolorami – jak kwatery witraża barwnym szkłem. – Tak, Pan Bóg na swój sposób spełnia marzenia – uśmiecha się, wspominając o własnych artystycznych tęsknotach (witraż, grafika warsztatowa), które na razie, gdy dzieci są jeszcze małe, trzeba odłożyć na później. Efekt? Biblijna grafika, która wielu osobom pozwala wejść w głębię słowa Bożego, a zarazem tchnie pogodą ducha. – Wierzę, że Pan Bóg jest dobry i uśmiechnięty – mówi M. Stańco.
Sztuka w Domowym Kościele
Pomysł, by wykorzystać talenty studentki, profesjonalnej artystki dla propagowania lektury Biblii, zrodził się przed 13–14 laty w duszpasterstwie akademickim redemptorystów we Wrocławiu. – Propozycja wyszła od kapłana – wspomina pani Marta. – Na każdy dzień przygotowywany był jakiś rysunek. Rozcinaliśmy te materiały, potem je zszywaliśmy. Było z tym wiele zabawy... Z czasem, gdy w naszej parafii zaczęto przygotowywać rozważania do czytań mszalnych, pomyśleliśmy o tym, by i tu w podobny sposób ilustrować Biblię. – Przy dzieciach nie ma czasu na czasochłonne i... brzydko pachnące techniki. Ilustracje do Ewangelii tworzę, gdy tylko mam wolniejszą chwilę – dodaje pani Marta.
Fragment rysunkowej opowieści o chrzcie Pana Jezusa
Materiały „On jest”
Najpierw jednak rysunki M. Stańco kierowane były do dorosłych. Wspólnota „On jest” należąca do Ruchu Światło–Życie (Domowy Kościół) na różne sposoby propaguje lectio divina – modlitewną lekturę Pisma Świętego. W 2011 r. w parafii NMP Bolesnej we Wrocławiu-Strachocinie jej członkowie zaczęli przygotowywać i drukować krótkie rozważania do czytań mszalnych; do cotygodniowego „odcinka” dołączona była ilustracja pani Marty.
Biblijna kreatywność
– Ta drukowana wersja (dostępna także online) rozprzestrzenia się. Obecnie współpracujemy z 11 parafiami – trzema we Wrocławiu, dwiema w Oleśnicy, dwiema w Oławie, poza tym z parafiami w Kamieńcu Wrocławskim, Dobrzykowicach, Gajkowie i Siechnicach – wymienia Jerzy Prokopiuk z „On jest”. Z czasem zrodziła się elektroniczna wersja tej propozycji: aplikacja mobilna Lectio Divina – On Jest, proponująca zgłębianie słowa według konkretnej, zakorzenionej w tradycji metody. Od niedawna jest ona obecna również w telewizji EWTN – podczas transmitowanej o 10.00 i 21.00 adoracji Najświętszego Sakramentu z Niepokalanowa. Są to dwa 25-minutowe cykle. Podczas transmisji z boku ekranu widoczny jest proponowany przez „On jest” tekst z lectio divina. Można w ten sposób włączyć w spotkanie z Eucharystycznym Panem rozważanie słowa Bożego.
Wspomniana propozycja dla dzieci ma tę zaletę, że angażuje całe rodziny. Mama czy tata muszą przeczytać dziecku Ewangelię, wyjaśnić ją. – To efekt rodzicielskiego doświadczenia. Kiedy my chcieliśmy jakoś wciągnąć nasze kilkuletnie dzieci w świat Biblii, to czytaliśmy im Pismo Święte, a one miały przygotować rysunek. Potem opowiadały, co narysowały. To się sprawdza – tłumaczy J. Prokopiuk.
– Te rysunkowe opowieści, które można pobrać z naszej strony, wykorzystywane są też przez niektórych katechetów. – Z naszych badań wynika, że 40 proc. użytkowników naszych materiałów biblijnych to tak zwani zwykli katolicy, nienależący do żadnej wspólnoty – dodaje. – Cieszymy się, że możemy im coś zaproponować. Kiedyś człowiek wyrastał w kulturze, która była przeniknięta chrześcijaństwem. Teraz jest inaczej. Uczestniczenie w liturgii raz w tygodniu to za mało. Jeśli chce się być świadomym chrześcijaninem, trzeba nasiąkać Pismem Świętym.