To pomysł ks. Jarosława Lipniaka, który od lat jeździ do Jerozolimy, organizując nie tylko wyjazdy, ale i pomoc miejscowemu Kościołowi. Tym razem jednak proboszcz witoszowskiej wspólnoty zaprosił do wspólnego wyjazdu parafię pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej z Nowej Rudy-Słupiec.

Cezarea Nadmorska, Hajfa, Nazaret, Kana Galilejska - to miejsca, które pielgrzymi zobaczyli już pierwszego dnia. Mogli przypomnieć sobie nie tylko biblijne historie związane z tymi miejscami, ale i ich historię. Podobnie było w kolejnych dniach, gdy zwiedzali m.in. Górę Tabor, Kościół Rozmnożenia Chleba i Ryb w Tabgha, Jerycho czy Betanię.

- Na mnie największe wrażenie zrobiła Via Dolorosa, miejsce gdzie Pan Jezus przechodził, niosąc krzyż, gdzie kapała jego krew. Dziś zaczyna się ona w dzielnicy muzułmańskiej, na dziedzińcu rzymskiej twierdzy Antonia. Dalej biegnie obok łuku Ecce Homo, który jest częścią łuku triumfalnego z czasów cesarza Hadriana, a następnie prowadzi do bazyliki Grobu Świętego, znajdującego się już w dzielnicy chrześcijańskiej - wspomina ks. Jacek Piskrzyński.

Dodaje, że teraz inaczej będzie patrzył na odczytywane z Pisma Świętego sceny. Przed oczami będzie miał miejsca, które odwiedził w czasie pielgrzymki w pierwszych tygodniach maja.