Między Taborem a Golgotą

Ks. Tomasz Jaklewicz

publikacja 06.08.2019 14:44

„Wyszedł na górę, aby się modlić. Gdy się modlił…” Tylko Łukasz zwraca uwagę, że przemienienie dokonało się podczas modlitwy Jezusa.

Między Taborem a Golgotą Pixabay Gdzie jest góra modlitwy w moim życiu? Czy wybieram się tam?

  1. „Widzialne staje się to, co dokonuje się w rozmowie Jezusa z Ojcem: wewnętrzne przenikanie Jego bytu przez Boga, które staje się czystym światłem” (Benedykt XVI). Kiedy się modlimy, Bóg przenika nas swoim światłem, dokonuje się nasze przemienienie. Ludzie modlitwy promieniują jakąś jasnością, w ich oczach widać odblask Bożego światła. Wielki Post to zaproszenie na górę modlitwy, tam, gdzie Bóg chce napełnić mnie swoim światłem. Gdzie jest góra modlitwy w moim życiu? Czy wybieram się tam?
     
  2. Mojżesz i Eliasz rozmawiają z Jezusem. Pierwszy przypomina Prawo (Torę), drugi reprezentuje proroków. „Ukazali się oni w chwale i mówili o Jego odejściu, którego miał dokonać w Jerozolimie”. Tematem tajemniczej rozmowy jest więc krzyż. Cały Stary Testament, czyli Prawo i Prorocy, zapowiada to, co się dokona w Jerozolimie podczas Paschy Jezusa. Nastąpi wtedy ostateczny exodus – przejście ze śmierci do życia, przekucie tunelu przez górę śmierci i grzechu na drugą stronę, do krainy wolności, życia, wieczności, w chwale Boga. Jezus jest wypełnieniem Prawa i Proroków. W naszym podążaniu za Nim ważne są te dwa aspekty: prawo, czyli zachowywanie przykazań, oraz proroctwo, czyli słuchanie Boga, który mówi tu i teraz. Jednak ani sama wierność przykazaniom, ani sama otwartość na proroctwo nie wystarczą. Jezusowa droga wiedzie przez krzyż do zmartwychwstania. Ostatecznym kryterium wierności Bogu jest więc naśladowanie Jezusa w dźwiganiu krzyża. Prawo i Prorocy pełnią tylko rolę drogowskazów na Golgotę.
     
  3. „Mistrzu, dobrze, że tu jesteśmy”. Piotr i pozostali apostołowie przeżywają ekstazę. Są szczęśliwi, bo widzą chwałę Boga. Być może myślą sobie: „czyli nie pomyliliśmy się, stawiając na Jezusa, On rzeczywiście jest kimś niezwykłym, mieszka w Nim Bóg”. Ta chwila jest przygotowaniem na godzinę ciemności, kiedy ten sam Jezus będzie konał samotnie, między przestępcami, na wysypisku śmieci za murami Jerozolimy. Tabor i Golgota. Te dwie góry są i naszym udziałem. Momenty bliskości Boga, którym towarzyszy poczucie szczęścia, że jestem z Nim, oraz momenty ciemności, kiedy Bóg przegrywa, umiera, a Tabor wydaje się złudzeniem. I jest jeszcze długa droga między Taborem i Golgotą, na której pojawiają się niepewność, huśtawka nastrojów, bolesna szarość – ni to światło, ni to ciemność. Wtedy wytrwać!
     
  4. „To jest mój Syn wybrany, Jego słuchajcie!” W nieznośnej szarości drogi między Taborem a Golgotą nie pozostaje nic innego, jak tylko uczepić się tych słów. Posłuszeństwo Chrystusowi będzie łączyło się z pomieszaniem radości chodzenia w obecności Boga i bólu umierania dla siebie. Czy da się inaczej? Czy tak musi być? „Jego słuchajcie!”. Rzecz w tym, by być wiernym, nie znając odpowiedzi na te pytania.

    Więcej biblijnych komentarzy ks. Tomasza Jaklewicza znajduje się w zbiorze "Punkty". Książkę można zamówić tutaj:

 


Książka w promocyjnej cenie: