Zarzuty wobec Biblii

Michał Wojciechowski

www.edycja.pl/index.php?mod=ksiegarnia&item=2140 |

publikacja 22.07.2010 07:38

Jest to fragment książki "Czym jest Biblia?", który zamieszczamy za zgodą Wydawnictwa Edycja Świętego Pawła

Zarzuty wobec Biblii

Zarzuty wymierzone przeciwko prawdziwości i natchnie­niu Pisma Świętego są zasadniczo trzech rodzajów. Dotyczą one stwierdzeń biblijnych na tematy przyrodnicze, na te­maty historyczne i na tematy moralne.

Najprostsza jest odpowiedź odnośnie do domniema­nego konfliktu Biblii z nauką. Autorzy biblijni nie mieli zamiaru wypowiadać się na tematy naukowe, gdyż zaj­mowała ich relacja ludzi i świata do Boga, a nie budowa świata i mechanizmy jego działania. W tamtych czasach nauk przyrodniczych właściwie nie było. Wypowiedzi o przyrodzie mają więc charakter opisowy, zewnętrzny, przedstawiają rzeczy tak, jak się jawią oczom. Nie jest to część nauczania Biblii, gdyż - jak to trafnie ujął św. Augustyn - Bóg chce z nas uczynić chrześcijan, a nie uczonych. Nauka i w ogóle wiedza mają ważne zastosowa­nia, ale leżą one w innej sferze. Wiara i nauka zajmują się czymś innym. Jest więc błędem opieranie się na Biblii w związku z kwestiami naukowymi, takimi jak budowa świata czy ewolucja. Pismo Święte stwierdza, że Bóg stworzył świat, ale nie wyjaśnia, w jaki sposób. Z drugiej strony zupełnie niesłusznie niewierzący twierdzą, jakoby nauka podważała wiarę. Nauki bowiem z założenia zajmują się elemen­tami tego świata, a nie Bogiem i relacją ludzi do Boga. Wierzącemu wolno dostrzec w ogromie wszechświata, pra­wach przyrody i rozwoju ewolucyjnym skutek stworzenia przez Boga i działania Bożej Opatrzności.

Druga sfera zarzutów to historia. Przedstawienie wielu wydarzeń w Biblii bywa niekonsekwentne, a przy tym nie­raz różni się od tego, co stwierdzają na podstawie innych źródeł historycy. Sytuacja jest tu inna niż w przypadku po­przednim, gdyż pewne wiadomości historyczne należą do przesłania Biblii. Objawienie Boże dokonało się bowiem w ludzkich dziejach. Oczywistym przykładem faktu histo­rycznego i zbawczego jest ukrzyżowanie Chrystusa.
Jeśli dostrzega się sprzeczność między historią a Biblią, należy najpierw spytać, czy twierdzenia historyków są rze­telne i udokumentowane. Spotyka się bowiem pod szyl­dem nauki laicką propagandę, na przykład względem wia­domości z Ewangelii na temat działalności i śmierci Jezusa, przedstawianych tendencyjnie jako legendy chrześcijań­skie. Są to jednak przypadki rzadsze. Dość często okazy­wało się bowiem, że konflikt między historią a Pismem Świętym brał się z błędnego odczytywania go. Uznawano księgi biblijne za podręczniki historii, którymi wcale nie są. Opowiadania biblijne mogą bowiem mieć charakter moralny i pouczający, jak np. Księga Tobiasza, albo głów­nie symboliczny, jak początek Księgi Rodzaju.
Mogą też one łączyć historię z opracowaniem literac­kim oraz z interpretacją teologiczną i moralną. My trzyma­my dzisiaj historię, teologię i etykę w różnych szufladkach, więc trudno nam to zrozumieć. Jednakże we wczesnej sta­rożytności nie znano właściwie ideału ścisłej rekonstrukcji przeszłości. Księgi zwane historycznymi przytaczają po prostu to, co o dawnych czasach w Izraelu opowiadano, bez intencji naukowej rekonstrukcji wydarzeń. Na podsta­wie takich tradycji można tego rodzaju rekonstrukcji pró­bować, ale nie o to autorom biblijnym chodziło.

 

Następnie na bazie wydarzeń historycznych Biblia nieraz przedstawia rozbudowane opowiadania operują­ce metodami pisarskimi podobnymi jak w powieści hi­storycznej. Upiększanie tradycji z przeszłości wiązało się z ich objaśnianiem. Na przykład, przedstawiając literacko plagi egipskie czy inne epizody ucieczki przodków Izraela z Egiptu, autorzy biblijni chcieli pokazać Boga jako Pana i Wybawcę. Chociaż księgi biblijne dostarczają, niejako po drodze, mnóstwa wiadomości historycznych, ich właściwy cel jest religijny. Interesują się sensem historii, a nie szcze­gółami historycznymi.

Trzecia dziedzina to wypowiedzi Starego Testamentu, które rażą poczucie moralne ukształtowane przez przyka­zanie miłości bliźniego. Czytelnicy dość często nie widzą tu problemu, ponieważ traktują Stary Testament nie jako słowo Boże, lecz jako zapis historii żydowskiej i nieaktu­alnej już religii Izraela. Chrześcijaństwo jednak trzyma się przekonania, że Stary Testament jest prawdziwym, na­tchnionym słowem Bożym. Problem zarzutów z dziedziny moralnej, które dotyczą świętości Biblii, trzeba więc pod­jąć, choćby były stawiane w złej wierze przez przeciwni­ków judaizmu i chrześcijaństwa, skłonnych do przemilcza­nia tego, co w Piśmie Świętym dominuje: apelu o miłość i sprawiedliwość.
Spotykamy się z trzema rodzajami tych wątpliwych wy­powiedzi. Jedne rysują niedoskonały obraz Boga, przypi­sując Mu na przykład gniew, zmienność i kuszenie ludzi do złego. Inne przedstawiają złe czyny postaci biblijnych bądź bez komentarza, bądź pochwalnie. Przykładami mogą tu być tu grzechy Abrahama czy Dawida oraz okrucień­stwa wobec wrogów od czasów Jozuego po machabejskie. Trzecia grupa to moralnie niesłuszne nakazy z Biblii, zwłaszcza dotyczące wytępienia pogan w Kanaanie (Wj 23,32-33; 34,12-16; Pwt 7,1-5; 20,15-18; 1 Sm 15,2-3; hebr. herem). Prawa biblijne sankcjonowały niewolnictwo, sza­fowały karą śmierci itd.
Odpowiedź na te zarzuty może iść po trzech liniach. Po pierwsze, bywają zarzuty nietrafne, wynikłe z niezrozumie­nia sensu tekstów biblijnych albo z próby interpretacji Pisma Świętego z jakiegoś dzisiejszego punktu widzenia. W szcze­gólności wiele wypowiedzi biblijnych po prostu przedstawia rzeczywistość ludzką z całym jej złem, wcale go nie pochwa­lając. Biblia jak słońce oświetla dobro i zło. Krytyki zdań bi­blijnych, które dopuszczają karę śmierci za morderstwo czy też potępiają praktyki homoseksualne, wynikają z postawie­nia poglądów dzisiejszych nad zdaniem Biblii.
Można natomiast przyznać, że Słowo Boże jest wy­rażone w Biblii słowami ludzkimi, a te odzwierciedlają epokę i możliwości ludzi. Tłumaczy to rozwój w ramach objawienia biblijnego. Jeszcze ważniejsza jest zasada ca­łościowego odczytania Biblii. Jej prawdziwość nie polega na absolutnej słuszności każdego zdania z osobna, jak to sobie wyobrażają sekciarze, którzy wyrywają wypowiedzi biblijne z kontekstu. Pismo Święte całe zawiera prawdę zbawczą. Poboczne jego wypowiedzi można i trzeba pod­porządkować całości. Odpowiedź ta wynika z rozumienia natchnienia i prawdy Pisma Świętego według zasad, które zostały przedstawione powyżej.

 

 

Spis treści


Przedmowa

I. KSIĘGA STAROŻYTNA

1. Zbiór 73 ksiąg
Nazwy Pisma Świętego
Tytuły ksiąg biblijnych
Lista ksiąg
Podział ksiąg na części
Kolejność i grupy ksiąg
2. Powstanie Biblii i starożytne rękopisy
Początki ksiąg biblijnych
Docieranie do oryginału
Rękopisy i wydania
3. Przekłady Biblii
Problem przekładu
Przekłady starożytne
Dzieje przekładów polskich

II. KSIĘGA WIARY

1. Natchnienie i autorytet

Bóg, Biblia, wiara
Pochodzenie od Boga
Zarzuty
2. Kanon i apokryfy
Księga Kościoła
Dzieje formowania się Biblii
Piśmiennictwo pozabiblijne

III. KSIĘGA TRUDNA

1. Czego szukamy w Piśmie Świętym?
2. Metoda badania tekstów

Dzieje interpretacji Biblii
Trzy składniki egzegezy
Teologia biblijna

Lektury
Chronologia biblijna