publikacja 14.04.2020 09:10
II Niedziela Wielkanocna... Po co życie, którego kresem jest piękny nagrobek?
Henryk Przondziono /Foto Gość
Radość i życie
Jeśli życie się nie kończy... Jakże inną staje się codzienność
Żaden smutek nie jest straszny, skoro jest niebo. To chyba najważniejsze przesłanie płynące z czytań tej niedzieli. Zresztą cała wymowa czytań okresu wielkanocnego właśnie taka jest: zmartwychwstanie Jezusa zmienia optykę patrzenia na życie i na świat. Chodzi teraz głównie o to, by konsekwentnie wierząc w zmartwychwstanie Jezusa konsekwentnie też żyć nadzieją, jaka ta prawda daje. To jest prawdziwe życie, życie z Chrystusem. Reszta to tylko wegetacja. Bo jak można żyć, gdy nie spodziewam się niczego lepszego niż parę ciepłych mów wygłoszonych na pogrzebie i elegancka trumna czy urna?
Portal Wiara.pl