Apokalipsa się dzieje

GN 5/2021 |

publikacja 04.02.2021 00:00

Symbole, liczby, niesamowite obrazy. O tym, co Objawienie św. Jana mówi o nas i do nas, opowiada biblista ks. dr Dawid Ledwoń.

Apokalipsa się dzieje Roman Koszowski /Foto Gość Ks. Dawid Ledwoń, doktor nauk teologicznych w zakresie biblistyki, wykładowca, autor książek i audycji w Radiu eM

Franciszek Kucharczak: Słyszał Ksiądz, że Apokalipsa mówi o kodzie kreskowym, o szczepionkach i chipach?

Ks. Dawid Ledwoń: (śmiech) Różne rzeczy ludzie opowiadają, w tym niekoniecznie mądre. Wymienione teorie spiskowe do takich należą.

Zaaferowany czytelnik przysłał mi dowód – Bestia „sprawia, że wszyscy: mali i wielcy, bogaci i biedni, wolni i niewolnicy otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło i że nikt nie może kupić ni sprzedać, kto nie ma znamienia – imienia Bestii lub liczby jej imienia” (Ap 13,16-17).

Kiedy rozpoczęła się w Polsce akcja szczepień, a była to niedziela, w mediach społecznościowych pojawiła się żartobliwa sugestia, by organista obowiązkowo zagrał podczas liturgii pieśń „Ludu, mój ludu”, szczególnie ze zwrotką zawierającą słowa: „Jam ciebie szczepił winnico wybrana”. (śmiech) W każdym razie kodów kreskowych w prorockim dziele św. Jana nie znajdziemy, choć trzeba przyznać, że symbolizm, zwłaszcza ten numeryczny, jest w apokaliptyce bardzo ważnym nośnikiem treści. Ten fakt nie może dziwić, ponieważ twórczość literacka św. Jana korzysta obficie z żydowskiej tradycji objawieniowej, z upodobaniem posługującej się cyframi czy liczbami.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.