Inaczej

publikacja 15.05.2022 07:00

Być chrześcijaninem to patrzyć na życie inaczej niż patrzy świat.

Lepsze okulary HENRYK PRZONDZIONO /Foto Gość Lepsze okulary
Jezus jest jak okulista. Pomaga nam lepiej widzieć

Czytania tej niedzieli zdają się wszystko stawiać na głowie. Przecież Bóg to ktoś całkowicie transcendentnym przekraczający to, co doczesne? A czytam w Apokalipsie, że "zamieszka wraz z nimi, i będą oni Jego ludem, a On będzie Bogiem z nimi"; nie ich Bogiem, ale Bogiem z nimi! Podobnie to: niesprawiedliwości, różne trudy, cierpienia i śmierć są nieodłącznym towarzyszem ludzkiego życia. A co czytam? "I otrze z ich oczu wszelką łzę, a śmierci już nie będzie. Ani żałoby, ni krzyku, ni trudu już nie będzie". W życiu ten zda się szczęśliwszy, kto potrafi więcej wyszarpać dla siebie. A co mówi Jezus? "Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem". A on oddał za nas życie. I to najbardziej nie mieszczące się w głowie: "Syn Człowieczy został teraz otoczony chwałą, a w Nim Bóg został chwałą otoczony". Czy Chrystus nie wypowiada tych słów w nocy, parę godzin przez swoją męką, świadom tego, co ma się wydarzyć? A jednak uważa, że nie zwycięstwa nad innymi, a wierne posłuszeństwo Ojcu - to powód do chwały...

Przesłanie Chrystusowej Dobrej Nowiny pełne jest takich paradoksów. Być uczniem Jezusa to naprawdę patrzyć na życie inaczej niż zwykł patrzyć świat.