Jak widzi Bóg?

publikacja 30.05.2011 23:09

Wielka sława to żart, książę błazna jest wart… Dziwne, że rozumieli to zarówno żyjący wieli temu, jak ci, którzy żyli jeszcze całkiem niedawno. To tylko nam się wydaje, że bieda i hańba, godność i zaszczyty są dane człowiekowi raz na zawsze.

Jak widzi Bóg? Andrzej Macura / CC-SA 3.0

Wielka sława to żart, książę błazna jest wart… Dziwne, że rozumieli to zarówno żyjący wieli temu, jak  ci, którzy żyli jeszcze całkiem niedawno. To tylko nam się wydaje, że bieda i hańba, godność i zaszczyty są dane człowiekowi raz na zawsze. I że kto raz wspiął się na piedestał, może już pójść tylko wyżej. Może dlatego, że układ sił w dzisiejszym świecie  jest taki, że bardzo konserwuje raz zaprowadzone porządki?

Bóg chyba też widzi sprawy inaczej. Maryja wykrzykuje u Elżbiety:

Okazał moc swego ramienia,
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu, a wywyższył pokornych.
Głodnych nasycił dobrami, a bogatych z niczym odprawił.

Kropla deszczu spadająca gdzieś na grani Tatr Zachodnich może  popłynąć do Bałtyku, a może trafić do Morza Czarnego. Wszystko zależy od tego, czy spadnie parę centymetrów bardziej na północ, czy na południe. Więc wystarczy jeden powiew wiatru…

W życiu to Bóg jest tym niewidzialnym czynnikiem. Dokonując drobnych interwencji potrafi zupełnie odmienić historię.