GOSC.PL |
publikacja 12.12.2011 08:00
Od słowa Hellada - czyli Grecja. Geograficznie zasięg Hellady zmieniał się. Podboje Aleksandra Wielkiego rozszerzyły wpływy greckie daleko na Wschód. Imperium upadło, wpływ kultury greckiej pozostał.
phault / CC 2.0
Agrigento
Greckie ruiny na południowym wybrzeżu Sycylii
Język ulegał wielu lokalnym naleciałościom, aż wytworzył się specyficzny dialekt zwany „koine” - w tym to języku napisane zostały księgi Nowego Testamentu. Mieszanka językowa szła w parze z wielokulturowym przemieszaniem. Najbardziej widoczne były wpływy greckie, bo obce w wielu miejscach. W efekcie „helleńskim” nazywano wpływy inne niż rodzime.
W Palestynie miało to dodatkowy wydźwięk. Obce było równocześnie pogańskim, należącym do całkiem innego świata religijnych wyobrażeń, praktyk, zwyczajów. Żydzi mieszkający na emigracji -a było ich wielu - z czasem stawali się dwujęzyczni. Długo przed narodzeniem Chrystusa w wielu żydowskich koloniach grecki dialekt koine był już bliższy Hebrajczykom niż ich język ojczysty.
Hellenizm wywarł też poważny wpływ na sposób myślenia Żydów żyjących w diasporze. To z kolej znalazło odbicie w formułowaniu myśli teologicznej. Pierwsze pokolenie chrześcijan musiało odnaleźć jedność ponad tą kulturowo-religijną dwoistością.
Otwórz: Dz 6,1; Ga 2,14 nn.