Imiona Boga

oprac. ks. Adam Sekściński

publikacja 11.08.2011 10:44

Biblijne zamyślenia nad imionami Boga

Imiona Boga


Fragment książki "Objawiłem wam swoje Imię. Biblijne zamyślenia nad imionami Boga", który zamieszczamy za zgodą Wydawnictwa WAM.


Bóg zazdrosny

Ja jestem twój Bóg, Jahwe, Bóg zazdrosny.
Pwt 5,9

Zazdrość jest bardzo ludzkim uczuciem, które w odniesieniu do Boga ma pomóc zrozumieć Jego działania i ich motywację. W takim sensie Bóg jest zazdrosny o jakąkolwiek próbę zakwestionowania Jego wyłączności, jedyności i świętości. Bóg sprzeci­wia się każdemu, kto kwestionuje te przymioty Jego Osoby.

W najstarszych tekstach biblijnych Bóg jest uka­zany jako zazdrosny dlatego, że nie godzi się na żad­nego rywala dla swojej Boskości. W takim znaczeniu Boża zazdrość jest gwarantem i stróżem monoteizmu. Zostało to zapisane w Prawie Mojżeszowym: Nie bę­dziesz oddawał pokłonu bogu obcemu, bo Jahwe ma na imię Zazdrosny: jest Bogiem zazdrosnym (Wj 34,14). Jednakże już w Księdze Powtórzonego Prawa Boża zazdrość widziana jest jako wyraz Bożej miłości, która tak prag­nie się objawiać i do takiej zazdrosnej miłości o Boga Jahwe chce wychować Naród Wybrany. Sam Bóg, bro­niąc swój naród przed wpływami religii pogańskich, pozostawia mu wyraźny nakaz: Nie będziesz oddawał im pokłonu ani służył. Bo Ja jestem twój Bóg, Jahwe, Bóg zazdrosny, karzący nieprawość ojców na synach w trzecim i w czwartym pokoleniu tych, którzy Mnie nienawidzą, a który okazuje łaskę w tysiącznym pokoleniu tym, którzy Mnie miłują i strzegą moich przykazań (Pwt 5,9-10).

Bóg w sposób szczególny okazuje swoją zazdrość, kiedy ludzie w Jego dzieło stworzenia wprowadzają to wszystko, co to dzieło deformuje i niszczy. Szczególnie zaś okazuje się być Bogiem zazdrosnym wówczas, kie­dy ludzie w jakikolwiek sposób kwestionują Jego świę­tość. Przykładem gniewu zazdrosnego Boga jest mo­ment, kiedy Mojżesz na górze Synaj rozmawia z Bo­giem i otrzymuje od Niego tablice przykazań, a lud tymczasem u podnóża góry przymusza Aarona: Uczyń nam boga, który by szedł przed nami (Wj 32,1). Na usilną prośbę Mojżesza, wstawiającego się za krnąbrnym na­rodem, Bóg zapowiada: „Idź teraz i prowadź ten lud, gdzie ci rozkazałem, a mój anioł pójdzie przed tobą. A w dniu mojej kary ukarzę ich za ich grzech". I rzeczywiście ukarał Jahwe lud za to, że uczynił sobie złotego cielca, wykonanego pod kierunkiem Aarona (Wj 32,34-35).

Boża zazdrość w sposób szczególny zostanie ukazana jako odczucie Boga - Oblubieńca, który do­świadcza niewierności swojej oblubienicy, czyli Naro­du Wybranego. Boski Oblubieniec zdradzony przez oblubienicę okazuje jej jednak swoje miłosierdzie: Poślubię cię sobie znowu na wieki, poślubię przez sprawied­liwość i prawo, przez milość i miłosierdzie. Poślubię cię so­bie przez wierność, a poznasz Jahwe (Oz 2,21-22).

Dzień Jahwe, w którym Bóg realizuje swoje zbawcze plany, staje się również Jego dniem zazdroś­ci. Znamy przecież Tego, który powiedzieli: „Do Mnie na­leży pomsta i Ja odpłacę". I znowu: „Sam Pan będzie są­dził lud swój". Straszną jest rzeczą wpaść w ręce Boga ży­jącego (Hbr 10,30-31). Dlatego Boża zazdrość usta­je zawsze wówczas, gdy człowiek okazuje pragnienie powrotu na drogi Boże i podejmuje starania, aby to swoje postanowienie wypełnić. Pomoże mu w tym nade wszystko ofiara Chrystusa. Ona sprawia, że ro­dzi się nowy człowiek. Zdziwienie Nikodema w tym względzie rozwiewa Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powia­dam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem (J 3,5-6).

Pasterz Bożej owczarni, a za takiego możemy uważać św. Pawła, świadczy o zazdrości Boga, który jest zaniepokojony niewiernością swoich owiec, czyli tym, że nie przyjmują i nie żyją Jego nauką. Dają się zwodzić jak mieszkańcy Koryntu, którym Paweł musi wypomnieć: Jeśli przychodzi ktoś i głosi wam innego Jezu­sa, jakiegośmy wam nie głosili, lub bierzecie innego ducha, któregoście nie otrzymali, albo inną Ewangelię, nie tę, którąście przyjęli - znosicie to spokojnie (2Kor 11,4). Bóg jest zazdrosny o nas, o naszą wiarę i o nasze zbawie­nie, bo nas kocha i chce naszego szczęścia.

 

Bóg „całkowicie inny”

Ty to czynisz, a Ja mam milczeć?
Czy myślisz, że jestem podobny do ciebie?

Ps 50,21

Doskonałości, jakie możemy podziwiać w stworzeniach, i te, jakie odnajdujemy w Bogu, w żaden sposób nie mogą być z sobą porównywane. Chociaż Boga nikt nie jest w stanie dosięgnąć, to jednak już w Starym Testamencie ukazany jest On jako Ten, który owszem, jest inny od stworzenia, ale który się z tym stworzeniem komunikuje. Bóg jest „całkowicie inny", ponieważ jest jeden i jedyny, a całe stworzenie istnieje w Nim i dzięki Niemu. Nikt z ludzi Go nie dosięga. Boża „inność", czyli transcendencja, wyraża się przede wszystkim w Jego świętości. Dlatego człowiek Starego Testamentu nie może zobaczyć Boga i nie umrzeć.

Pierwsze księgi Biblii mówią, że Bóg mieszka w miejscu dla człowieka nieosiągalnym, w absolutnej samotności. Taki jest pierwszy biblijny obraz Bożej transcendencji, a pierwszym imieniem Boga jest: Naj­wyższy. Tak do Boga modli się Melchizedek: Niech będzie błogosławiony Bóg Najwyższy, który w twe ręce wydal twoich wrogów! (Rdz 14,20). Transcendencja Boga bu­dzi grozę. On bowiem poniża pysznych. Dlatego wier­ny Izraelita głosi: Któż jest pośród bogów równy Tobie, Jahwe, w blasku świętości, któż Ci jest podobny, straszliwy w czynach, cuda działający! (Wj 15,11).

Inny sposób przedstawiania transcendencji Boga, mówi, że nie można Go zobaczyć i pozostać żywym. Jakub, Mojżesz, Gedeon, Eliasz należą do tych uprzywilejowanych, którzy uniknęli tej konse­kwencji: Na wybranych synów Izraela nie podniósł On swej ręki, mogli przeto patrzeć na Boga (Wj 24,11). Oka­zuje się, że Bóg nie tylko życia nie odbiera, lecz je przede wszystkim daje. I w tym właśnie przewyższa człowieka. Tylko Bóg może ożywiać i stwarzać (por. Rdz 1; Hi 38,28-39). Dlatego Bóg jest całkowicie nie­zależny od wszystkiego, co człowiek może „stworzyć". Przyznaje to Psalmista: Oczy Twoje widziały me czyny i wszystkie są spisane w Twej księdze; dni określone zostały, chociaż żaden z nich jeszcze nie nastał (Ps 139,16). Tę myśl potwierdzają prorocy, którzy w sposób szczegól­ny ukazują, jak bardzo myśl Boża przewyższa myśli człowiecze. Trzeba jednak zauważyć pewną nowość

Otóż Bóg swoje myśli, właśnie dlatego, że są różne od tego, co myślą ludzie, przekazuje dzięki posłudze pro­roków. Tak tę wielkość Boga opiewa Syrach: Ten, co żyje wiecznie, stworzył wszystko bez wyjątku: sam tylko Pan uznany będzie za sprawiedliwego. Nikt nie potrafi opisać Jego czynów, a któż będzie mógł zbadać Jego wspaniałe dzieła? (Syr 18,1-4).

W zbliżeniu się do przerastającej ludzkie po­znanie „inności" Boga pomaga też uświadomienie so­bie niemożności zrozumienia problemu cierpienia. Tylko Bóg może tę tajemnicę rozświetlić. Pojął to Hiob i dlatego z głębi swego nieszczęścia woła: Dotąd Cię znałem ze słyszenia, obecnie ujrzałem Cię wzrokiem (Hi 42,5). Ponieważ Bóg jest dla człowieka nieosiągalny, stąd w Biblii pojawiający się aniołowie, duchy tłuma­czące Boga. Tak tę rolę aniołów widzi Ezechiel, Da­niel czy Zachariasz: W odpowiedzi danej aniołowi, który mówił do mnie, słowa Jahwe zabrzmiały zmiłowaniem i pociechą (Za 1,13).

W czasach Jezusa szacunek dla „inności" Boga był tak wielki, że nikt nie ośmielał się nawet wypo­wiadać Jego imienia. Właśnie z tego powodu Jezus został odrzucony przez Żydów. On ośmielał się na­zwać siebie Synem Bożym. A przecież tego, co czynił dla ludzi, nie można inaczej wytłumaczyć jak tylko Jego jednością z Ojcem. Mimo że Żydzi nie chcą w to wierzyć, daje świadectwo: Powiedziałem wam, a nie wie­rzycie. Czyny, których dokonuję w imię mojego Ojca, świad­czą o Mnie (J 10,25).

„Inność" Boga, objawiona przez Jezusa, udzie­la się chrześcijaninowi, który będąc świadkiem Boga w świecie, powinien się zachowywać zupełnie inaczej niż ludzie tego świata. Do tego wzywa nas sam Chrys­tus: Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski (Mt 5,48).

Ironia Boża

Śmieje się Ten, który mieszka w niebie,
Pan się z nich naigrawa.

Ps 2,4

Śmiech i ironia w Biblii to są zachowania ludzi, którzy nie wierzą słowu Boga i Jego reprezentantom. Ostatnie słowo będzie jednak należało do Pana, On zatryumfuje nad tymi, którzy śmiechem reagują na Jego słowo, i to On będzie się śmiał na końcu czasów. Póki co ironia Boża jest wyrazem Jego pedagogi, w której uczy wybierać zachowania wypływające z wiary. Celem Bożej ironii jest ośmieszyć plany ludzi sprzeciwiających się Bogu. Chrystus ukaże swoją iro­nią paradoksy niewiary. Dla wierzącego zaś ironia będzie formą zwyciężania nieprzyjaciół.

Bóg śmieje się z człowieka niegodziwego, któ­remu wydaje się, że sam może się zbawić. To wielkie nieporozumienie! Ostatecznie zatryumfuje Boży plan.Dlatego Bóg wzywa wierzących do realizacji tego pla­nu: On się naśmiewa z szyderców, a pokornym udziela swej laski (Prz 3,34). Kpiny Boga z tych, którzy obśmiewają Jego plany są też wyrazem sądu Bożego nad nimi. Sama Mądrość Boża im to zapowiada: Ponieważ prosi­łam, lecz wyście nie dbali, rękę podałam, a nikt nie zważał, gardziliście każdą mą radą, nie chcieliście moich upomnień: więc i ja waszą klęskę wyszydzę, zadrwię sobie z waszej bojaźni (Prz 1,24-26). Często widać w Biblii śmiech Boga z ludzi, którym się wydaje, że poznali Boże zamiary i plany. To powinno ich zawstydzić i zawrócić na Bożą drogę.

Chrystus stosuje swoistą ironię wobec ludzi, któ­rzy przyprowadzają do niego cudzołożnicę, spodziewa­jąc się, że ją potępi. Wystawiają Go na próbę. Tymcza­sem Jezus, jakby ignorując to, z czym do niego przyszli, nie zwraca uwagi na ich zawistne argumenty lecz na­chyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do niech: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień". I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi (J 8,6-8). Podobnie zacho­wa się wobec swoich sędziów i prześladowców. Swoimi odpowiedziami na ich podstępne pytania wprawia ich nie tylko w zakłopotanie, ale wręcz ich ośmiesza. Na ich szyderstwa i niedowierzanie, że jest Synem Bożym, reaguje pytaniem: Jeśli Dawid nazywa Go Panem, to jak może być tylko jego synem?" I żaden z nich nie mógł Mu odpowiedzieć. Nikt też od owego dnia nie odważył się więcej Go pytać (Mt 22,45-46).

Szczególną formą ironii Jezusa wobec faryzeuszy jest sprowadzenie ich argumentacji do absurdu i wykazanie paradoksów ich niewiary: Rzekł Jezus: „Usuńcie się, bo dziewczynka nie umarła, tylko śpi". A oni wyśmiewali Go. Skoro jednak usunięto tłum, wszedł i ujął ją za rękę, a dziewczynka wstała (Mt 9,24-25).

Należy też zwrócić uwagę na Bożą ironię, z jaką odnosi się do bożków i do tych, którzy w nie wierzą: Objawcie to, co ma nadejść w przyszłości, abyśmy poznali, czy jesteście bogami. Zróbcie choć coś, czy dobrego, czy złego, żebyśmy to z podziwem wszyscy oglądali. Otóż wy jesteście niczym i wasze dzielą są niczym; obrzydliwością jest ten, kto was wybiera (Iz 41,23-24).

Chrześcijanin też może sobie pozwolić na dozę ironii wobec nieprzyjaciół wiary. Tak właśnie jak to uczynił ewangeliczny niewidomy, któremu Jezus przywrócił wzrok. Oto jak kończy się dialog tego człowieka z niedowierzającymi w Jezusową moc faryzeuszami: „My wiemy, że Bóg przemówił do Mojżesza. Co do Niego (Jezusa) zaś nie wiemy, skąd pochodzi". Na to odpowiedział im ów człowiek: „W tym wszystkim to jest dziwne, że wy nie wiecie, skąd pochodzi, a mnie oczy otworzył" (J 9,29-30).

Mądra ironia, zawstydzająca człowieka szydzącego z Boga i Jego nauki, jest niejednokrotnie nie tylko dozwolona, ale wręcz potrzebna
 

SPIS TREŚCI

Od Autora
Bóg żywy
Trójca Święta
Bóg Ojciec
Bóg Jeden i Jedyny
Bóg-czysty duch
Bóg Święty
Bóg Najwyższy
Bóg wieczny
Bóg ukryty
Imię Boże.
Bóg wszechmocny
Bóg wszystkowiedzący
Bóg Sędzia
Bóg wierny i prawy
Bóg dobry
Bóg zazdrosny
Bóg miłosiemy
Bóg „całkowicie inny"
Bóg „podobny do ludzi”
Obecność Boża
Bóg Zastępów
Cień Boga
Bóg i bożki
Bóg walczący
Bóg objawiający się
Bóg – Oblubieniec
Chwała Boża
Boże oblicze
Palec Boży
Bóg naszych ojców
Mądrość Boża
Gniew Boży
Boża sprawiedliwość
Bóg Stwórca
Boża Opatrzność
Boża cierpliwość
Boże świadectwo
Boża tarcza
Plan Boży
Władza Boga
Ironia Boża
Bóg grożący