Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? Któż nas może odłączyć od miłości Chrystusowej? Utrapienie, ucisk czy prześladowanie, głód czy nagość, niebezpieczeństwo czy miecz? We wszystkim tym odnosimy pełne zwycięstwo dzięki Temu, który nas umiłował.
Zwyciężyć utrapienie, ucisk, prześladowanie i głód, nagość. Zwyciężyć wszelkie cierpienie, wszelki ból, wszelką klęskę, każdy brak i każde upokorzenie. Zwyciężyć w końcu śmierć. Marzenie człowieka! Możliwe? Tak, możliwe. Dzięki miłości Boga.
Pięknie! To jak będzie? Jak? Pasterz umrze za owce. Zamiast pokonać Zło siłą, da się zabić. A my? A nasze cierpienie, ból, klęska, potrzeby i upokorzenia? W końcu nasza śmierć? Gdzie to obiecane zwycięstwo? Z powodu Ciebie zabijają nas przez cały dzień!
Gdzie to zwycięstwo? Paweł pisze: Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł za nas śmierć, co więcej, zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?!
Zło może zadać cierpienie. Może nawet zabić ciało. Ale nic mu to nie da. Cierpienie to tylko środek, nie cel. Nieskuteczny. Zło nie jest w stanie nas pogrążyć. Potępić. Oddalić od Boga.
Nie dzięki naszej własnej mocy. Dzięki wybraniu i usprawiedliwieniu. Dzięki mocy Boga, który pokonał śmierć na zawsze. Dzięki łasce, na którą póki żyjemy jest czas.
Wszystkie komentarze »
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.