A zarzewiem owego zła jest przekroczenie tej nieuchwytnej granicy między wiarą we własne siły a pychą, między przekonaniem o własnej wartości, a butnym wywyższaniem się nad innych...
Nie polegaj na swoich bogactwach, nie daj się uwieść żądzom, nie wynoś się nad innych, nie naigrawaj się z Bożego miłosierdzia…. Bardzo aktualnie brzmią wskazania Syracydesa. Widać ludzka natura jest niezmienna. A i pokusy, którym szatan poddaje człowieka ciągle te same…
A zarzewiem owego zła jest przekroczenie tej nieuchwytnej granicy między wiarą we własne siły a pychą, między przekonaniem o własnej wartości, a butnym wywyższaniem się nad innych, między zaradnością, a cwaniactwem; między wiarą w Boże miłosierdzie i naigrywaniem się z Niego…
Czasem przydają się lekcje pokory…