20.04.2011

Nie pozwolę sobie!

Ile razy do zła popycha gniew, irytacja, urażona ambicja? „Nie pozwolę sobie!” – te słowa potrafią sprawić, że człowiek głuchnie.

Sześć dni przed Paschą. Wizyta u przyjaciół. I pamiętna scena ze „zmarnowanym” olejkiem, którym Maria namaściła stopy Jezusa. Bardzo cennym olejkiem. Czy ta cena tak zirytowała Judasza, czy może sprzeciw Jezusa wobec jego uwagi tak go rozgniewał? Dość, że wtedy właśnie zapadła decyzja. Poszedł do arcykapłanów. Nie targował się. Odtąd szukał sposobności, by go wydać.

Być może Judasz już jakiś czas się wahał. Zastanawiał. Rozważał. Podkradał pieniądze, być może – jak sugeruje Brandstaetter – z myślą o przyszłym życiu już poza wspólnotą. A jednak zdecydowała jedna chwila. Gniew. Irytacja. Jezus go skrytykował. Tego już nie zniósł.

Ile razy do zła popycha gniew, irytacja, urażona ambicja? „Nie pozwolę sobie!” – te słowa potrafią sprawić, że człowiek głuchnie. Czasem przytomnieje. Czasem – niestety - podtrzymuje swoją złość. Przecież podjęłam już jakieś zobowiązanie – wzięłam pieniądze – nie sposób się wycofać!

Warto uważać na to, co robi z nami gniew. A jeśli już zaszliśmy zbyt daleko, trzeba umieć się cofnąć. Póki nie okaże się, że jest zbyt późno na wszystko. Coś zginęło bezpowrotnie.

 

Pytania do rachunku sumienia

1. Jak postępuję wtedy, gdy czuję się skrzywdzony? Czy daję się ponosić gniewowi? Ambicji? Urazie?
2. Czy potrafię przyznać się do błędu?

 

Drogowskazy Jana Pawła II

Prawdziwe poznanie Boga miłosierdzia, Boga miłości łaskawej, jest stałym i niewyczerpalnym źródłem nawrócenia, nie tylko jako doraźnego aktu wewnętrznego, ale jako stałego usposobienia, jako stanu duszy. Ci, którzy w taki sposób poznają Boga, w taki sposób Go „widzą”, nie mogą żyć inaczej, jak stale się do Niego nawracając. Żyją więc in statu conversionis — a ten stan wyznacza najgłębszy nurt pielgrzymowania każdego człowieka na ziemi in statu viatoris. […] Kościół wyznaje miłosierdzie Boga objawione w Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym nie tylko słowem swego nauczania, ale nade wszystko najgłębszym pulsem życia całego Ludu Bożego. A przez to świadectwo życia Kościół spełnia właściwe Ludowi Bożemu posłannictwo, które jest uczestnictwem i poniekąd kontynuacją mesjańskiego posłannictwa samego Chrystusa. [Dives in Misericordia, 13].