16.05.2011

Zwycięzcy

Na to wszystko, co po ludzku bulwersuje i wskazuje przegraną Bóg nieustannie wylewa Krew Baranka, a ponad rozdzieraną wspólnotą wierzących trwa Jego nieustanna modlitwa.

Apokalipsę czyta się jak bajkę. Zarówno jej obrazy jak i przesłanie, tak mocno odwołujące się do wiary. Strącony oskarżyciel, panowanie Boga, pochód zwycięzców. Wszystko tak piękne, że aż nierealne. Jak nierealni i z innego świata wydają się być młodzi ewangelizatorzy, śpiewający na ulicach o zwycięstwie Jezusa i pokonaniu szatana. Krytyczny obserwator pokręci głową i wskaże w rozmowie rozłamy, waśnie i spory, jakiś pełno w mediach i na internetowych forach, zacytuje wyniki badań i podzieli się osobistymi doświadczeniami. Na koniec zapyta gdzie to obwieszczane zwycięstwo.

Bo my byśmy chcieli tak bardzo po ludzku. Jak Tomasz – dotknąć, zmierzyć doświadczyć, wykazać. Tymczasem u Boga wszystko jest inaczej. Na to wszystko, co po ludzku bulwersuje i wskazuje przegraną Bóg nieustannie wylewa Krew Baranka, a ponad rozdzieraną wspólnotą wierzących trwa Jego nieustanna modlitwa. Krew i modlitwa dotykają i obejmują wszystkich bez wyjątku. Choćbyśmy wielu naszym bliźnim nie wiem jak odmawiali do niej prawa. To one – Krew i modlitwa – są gwarantem zwycięstwa nie w przyszłości. One już zwyciężyły. Reszta jest tylko kwestią czasu.

 

Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski

 

michalborecki Jezus zwyciężył !!! :)))