13.03.2013

Życie po życiu

Moim zadaniem jako chrześcijanina jest odnajdowanie wieczności pośrodku czasu oraz takie chodzenie po ziemi, aby pozostawiać po sobie ślady dobra, piękna, prawdy.

„Ja jestem zmartwychwstanie i życie,
kto wierzy we Mnie, nie umrze na wieki” (J 11, 25a. 26).

Nasza codzienność to życie pomiędzy niebem a ziemią. W tej przestrzeni wszystko ma swój koloryt i znaczenie. Dla wyznawców Trójjedynego Boga każda chwila jest czasem łaski. Pan zapewnia słowami proroka Izajasza, że nawet gdyby matka zapomniała o nas, On wiernie trwa.

W myśleniu i wartościowaniu, a w konsekwencji również i postępowaniu ważna jest podwójna świadomość. Z jednej strony bycia w Bożej obecności, w promieniach Jego łaski. Tę świadomość daje mi wiara w Boga i wiara Bogu. Z drugiej zaś strony chodzi o zrozumienie, że moje myśli, słowa i uczynki skutkują na wieczność. Moim zadaniem jako chrześcijanina jest odnajdowanie wieczności pośrodku czasu oraz takie chodzenie po ziemi, aby pozostawiać po sobie ślady dobra, piękna, prawdy.

 

Rachunek sumienia:

1. Kim jest dla mnie Jezus?
2. Czy wierzę w życie wieczne?
3. Jak odrywam łaskę Wielkiego Postu? 

 

Śladami świętych

„Kto umrze dla wszystkiego, znajdzie życie we wszystkim.
Oddal się od zła, czyń dobrze i szukaj pokoju (Ps 33, 14).
Kto się skarży i szemrze, nie jest doskonałym, ani nawet dobrym chrześcijaninem.
Ten jest pokorny, kto się ukrywa we własnej nicości i zdaje się na Boga.
Ten jest łagodny, kto umie znosić bliźnich i siebie samego.
Jeżeli chcesz być doskonały, sprzedaj swą wolę, daj ją ubogim duchem i idź za Chrystusem w łagodności i pokorze aż na Kalwarię i do grobu” (św. Jan od Krzyża).
 
Czytania mszalne rozważa ks. Leszek Smoliński
 
MojaRodzinaZespol Moja Rodzina - Pomiędzy