08.02.2016

Biec by dotknąć

Pan gwarantuje wierzącym cuda większe od uczynionych przez Niego, znaki potwierdzające Jego zmartwychwstanie.

Coraz trudniej zrozumieć współczesnych Jezusowi. Choćby ten bieg z chorymi. Dziś wystarczy sięgnąć do kieszeni po  telefon, wybrać numer lub uruchomić odpowiednią aplikację. Z wołaniem o ratunek nie jest związany specjalny wysiłek. Jedynie emocje podobne.

A jednak… Gdy w piątkowy poranek uliczki Rzymu zapełniały się oczekującymi, szukającymi odpowiedniego miejsca, idącymi w procesji, by zobaczyć, dotknąć, wielu pytało dlaczego. Bez wiary nie zrozumiesz. Bo jest w niej obietnica na dziś. Pan gwarantuje wierzącym cuda większe od uczynionych przez Niego, znaki potwierdzające Jego zmartwychwstanie. Niekiedy tym cudownym znakiem są żywi, innym razem żyjący w tajemnicy świętych obcowania. Cuda nie skończyły się z odejściem Jezusa do nieba. By zostać dotkniętym, przemienionym, napełnionym Bogiem i Jego łaską, niewiele potrzeba.

Uwierzyć, pobiec, dotknąć.

Czytania mszalne rozważa ks. Włodzimierz Lewandowski