14.08.2016

Miłość jak ogień

Każdy człowiek pragnie miłości, tęskni za nią i poszukuje jej. Bywa, że zadawala się jedynie jej namiastką.

On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, nie bacząc na jego hańbę Hbr 12

Każdy człowiek pragnie miłości, tęskni za nią i poszukuje jej. Bywa, że zadawala się jedynie jej namiastką. Miłość skażona słabością i grzechem nie spełnia naszych oczekiwań, czasem niesie rozczarowanie. Jezus porównuje miłość do ognia ogarniającego cały świat i wszystkich ludzi. Ogień ogrzewa, daje światło, spala, jak prawdziwa miłość. Czujemy się bezpiecznie, gdy jesteśmy pewni czyjejś miłości. Nieraz jednak wymaga ona ofiary, rezygnacji z własnych planów, oczekiwań. Jezus dał temu wyraz w swoim posłuszeństwie wobec Ojca, które zawiodło Go na krzyż. Miłość może także przynieść rozłam i niezgodę. Bo życie z Bogiem, Jego miłością nie jest łatwe. Czasem wygodniej zamilknąć, niż stanąć w jej obronie i nie narazić się na wyśmianie i kpinę.

Jeśli chcę, by ogień miłości zapłonął w moim życiu i zarażał innych, muszę, jak Jezus wziąć krzyż na swoje ramiona i nie szczędzić sił do okazywania jej w konkretnych czynach. Także wtedy, gdy będę musiała sprzeciwić się najbliższym, nawet za cenę odrzucenia, bądź odejścia. Czy stać mnie na taką miłość? Czy też szukam czegoś bardziej wygodnego, niewymagającego i ‘bezpiecznego’? Ale czy wtedy można powiedzieć, że to miłość?

 

Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak

 

kingaj1970 Bo Jak Smierc Potezna Jest Milosc