08.01.2017

Potrzeba

Nie mając nic dostaliśmy wszystko. Z Jego pełności „łaskę po łasce”.

On grzechu nie popełnił. Dlatego nie potrzebował chrztu. Potrzebowały go wody, by mogły nabrać „mocy uświęcenia”.

Sam będąc znakiem nie potrzebował znaku Gołębicy. Potrzebny był uczniom, by w Synu Człowieczym uznali Syna Bożego.

Jego pokarmem była wola Ojca. Dlatego nie potrzebował głosu z nieba. Potrzebny był nam, byśmy poszli Jego śladami.

Nie mając nic dostaliśmy wszystko. Z Jego pełności „łaskę po łasce”. Bez wyciągania ręki napełniono ją „miarą obfitą i utrzęsioną”. Potrzeba tylko jednego. Byśmy nie stawiali oporu. Byśmy – jak Jan – ustąpili. Zatwardziałość serca zamieniając na wdzięczność.