28.04.2017

Spostrzegli znak

Mamy problem z nauczaniem Mistrza, z Jego zmartwychwstaniem, z życiem wiecznym, bo nasze żołądki są zbyt wyposzczone.

Opis cudownego rozmnożenia chleba uświadamia jak ważna jest chronologia wydarzeń. Apostołowie najprawdopodobniej musieli zrobić na początku wywiad. Ma ktoś chleb? Macie jedzenie? Inaczej skąd by wiedzieli o małym chłopcu?

Potem była modlitwa dziękczynna i błogosławieństwo. W tak wielkim tłumie nie wszyscy widzą co się dzieje, wieści nie rozchodzą się lotem błyskawicy. W zamieszaniu trudno było zorientować się, skąd pytający prze chwilą uczniowie mają chleb. Ważna był napełniony nim żołądek.

Najedli się do syta… Teraz czas na refleksję, rozejrzenie się wokół. I otworzyły się im oczy. Jak dwom w Emaus.

Może dlatego mamy problem z nauczaniem Mistrza, z Jego zmartwychwstaniem, z życiem wiecznym, bo nasze żołądki są zbyt wyposzczone. Zbyt rzadko karmią się cudownym Chlebem? Więc i cieszyć się, że staliśmy się godni nie potrafimy.