12.08.2018

Bierzcie i jedzcie

Aby poznać Jego dobroć, musimy zjeść, co nam daje, a daje Siebie Samego.

A co, jeśli Bóg ma wobec nas inne plany? Przecież i Eliasz, zasypiając pod janowcem, o nic już nie zabiegał. Niemal czujemy ogrom jego rezygnacji, a nawet pewien rodzaj ulgi, że oto jest u kresu drogi… Jednak anioł, karmiący go podpłomykiem i wodą, odwraca zupełnie tę sytuację. Mówi: „Wstań, jedz, bo przed tobą długa droga”.

Psalm, zachęcający nas dzisiaj do skosztowania Boga, nie może być bardziej dosłowny: aby poznać Jego dobroć, musimy zjeść, co nam daje, a daje Siebie Samego. Czy właśnie tego oczekujemy? Czy prosząc tyle już razy o pomoc, ulgę, wskazanie drogi – tego żeśmy się spodziewali? Nie zakończenia, a początku? Nie zaprzestania walki, a wytrwania w drodze? Nie śmierci nadziei i marzeń, a obfitości życia?