20.10.2018

Głowa i Ciało

Nie bać się? Ufać, że Duch Święty podpowie? Co lub kto daje mi tę pewność?

Nie bać się? Ufać, że Duch Święty podpowie? Co lub kto daje mi tę pewność?

Umiłowany uczeń zapisał: „Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity. Trwajcie we Mnie, a ja w was trwał będę”. Tę pewność daje mi Jezus. On, Głowa Ciała. Apostoł Paweł nie posługuje się poetycką przenośnią, nie przepowiada językiem odrealnionej mistyki, nie buja w obłokach. Pod Damaszkiem nabrał pewności. Pewność, o którą pytamy daje nam wiara w Jezusa, żyjącego w swoim Ciele, którym jest Kościół. A ja, ty, wszyscy stanowimy Jego cząstkę. Cząstkę Chrystusa.

Ta wiara pozwala nam także akceptować Kościół takim, jakim jest. Radosny w swoim przepowiadaniu, mocny wiarą męczenników, piękny w wielorakich dziełach miłości. Ale i Kościół niekiedy chory, nie potrafiący podnieść się ze swych upadków, błądzący. Bo nawet wtedy Głowa pozostaje Głową Ciała.

Dlatego przyznaję się i do Głowy, i do Ciała. Jedno bez drugiego nie istnieje.