22.10.2018

Jesteśmy Jego własnością

Dopóki nie uwierzę w Jego przeogromną miłość do mnie, nie będzie w moim sercu zgody na to, by być Jego własnością.

Jestem Jego własnością, ponieważ istnieję tyko dzięki temu, że On zechciał dać mi tchnienie życia.

Jestem Jego własnością, ale nie jestem w Jego oczach rzeczą. On patrzy na mnie z miłością i czułością, z zachwytem i pragnieniem bycia ze mną w każdej sekundzie mojego istnienia.

Jestem Jego własnością, dlatego On sam nieustannie troszczy się o mnie i kształtuje tak, bym stawała się coraz piękniejsza w Jego oczach.

Dopóki nie uwierzę w Jego przeogromną miłość do mnie, nie będzie w moim sercu zgody na to, by być Jego własnością.

A dopóki nie uznam tego, że istnieję dzięki Komuś, nie będę wolna. Zniewolą mnie moje pragnienia i zachcianki, zniewolą słabości i grzechy.

Tylko w całkowitej zależności od Boga jestem wolnym człowiekiem.

Do Pana należy ziemia i to, co ją napełnia, świat i jego mieszkańcy” (Ps 24,1).