26.01.2019

Wasz pokój

Dać mogę tylko to, co mam. Jeśli nie ma w moim sercu pokoju, nie dam go drugiemu człowiekowi.

Im więcej w sercu człowieku pokoju, tym mniej lęku. Im mniej lęku, tym więcej miłości. Miłość nierozerwalnie związana jest z pokojem serca. Dlatego ci, którzy wprowadzają pokój, są uznawani za synów i córki Boga, który jest Miłością.

Jezus daje mi dzisiaj polecenie, bym innym dawała mój pokój. Ale czy jest on w moim sercu? Dać mogę tylko to, co mam. Jeśli nie ma w moim sercu pokoju, nie dam go drugiemu człowiekowi.

Pokój serca bierze się między innymi z tego, że robię to, co do mnie należy. Nie szukam poklasku, chwały, docenienia. Moje obowiązki wykonuję sumiennie według miary talentów, które otrzymałam. Nie martwię się owocami. Nie patrzę w przyszłość ani nie żyję przeszłością.

Robotnik zasługuje na swoją zapłatę, ale to rzecz Tego, kto mnie „zatrudnił”, kiedy tę zapłatę mi da. On jest wierny każdej swojej obietnicy, więc mogę być pełna pokoju i radości.

„Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani synami Bożymi” (Mt 5,9).