23.05.2019

Trzy klucze

Trzy klucze. Żadnego nie można zgubić ani pominąć. «Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! - mówił Jezus.

«Wierzymy przecież, że będziemy zbawieni przez łaskę Pana Jezusa tak samo jak oni» - powiedział Piotr po długiej dyskusji.

Pierwszy klucz: Taka jest nasza wiara. To jest podstawa, którą musimy zachować.

«Szymon opowiedział, jak Bóg raczył wybrać sobie Lud spośród pogan. Zgadzają się z tym słowa Proroków» - to już Jakub, brat Pański.

Klucz drugi: To, co się dzieje, było przez Boga przewidziane. Tak mówi Pismo. Zatem: taka jest Jego wola.

I klucz trzeci: trzeźwa ocena sytuacji. Jak nie zgorszyć tych, którzy mają wątpliwości? Jak nie odepchnąć od Kościoła tych spośród Izraela, którzy się wahają? «Z dawien dawna bowiem w każdym mieście są ludzie, którzy co szabat czytają Mojżesza i wykładają go w synagogach» - dodaje Jakub. Zatem?

Trzy klucze. Żadnego nie można zgubić ani pominąć. «Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej! - mówił Jezus. Trzeba zachować sedno wiary. Ale trzeba też dostrzec słabych w wierze.

Dokładnie tłumaczył to Koryntianom św. Paweł:
Baczcie jednak, aby to wasze prawo [do takiego postępowania] nie stało się dla słabych powodem do zgorszenia. Gdyby bowiem ujrzał ktoś ciebie, oświeconego "wiedzą", jak zasiadasz do uczty bałwochwalczej, czyżby to nie skłoniło również kogoś słabego w sumieniu do spożywania ofiar składanych bożkom? I tak to właśnie "wiedza" twoja sprowadziłaby zgubę na słabego brata, za którego umarł Chrystus. W ten sposób grzesząc przeciwko braciom i rażąc ich słabe sumienia, grzeszycie przeciwko samemu Chrystusowi.

To czasem najtrudniej przyjąć. Wybrać miłość słabszego brata, zamiast swojego prawa. Tak wówczas, jak i dzisiaj.