29.08.2019

Przepasz biodra, wstań

Lęk nie prowadzi do dobra. Bóg jest Miłością, a w miłości nie ma lęku, powie św. Jan Ewangelista.

Jeremiasz, obawiający się zadania, które przed nim postawił Bóg.

Herod, odczuwający lęk przed Janem. Ale i przed utratą twarzy. Ten drugi zwyciężył.

Herodiada, która zawzięła się na Jana, stanowiącego być może zagrożenie dla jej życia. Co jeśli Herod pod wpływem jego słów zmieni zdanie?

Salome, nie mająca odwagi mieć własnych pragnień i podejmować własnych decyzji.

Lęk. Doświadczenie powszechne, i wówczas, i dzisiaj. Co z niego może wyniknąć? Ucieczka przed życiem, przed zadaniem, przed odpowiedzialnością za swoje decyzje. Agresja i przemoc. Zło, zło, zło... Lęk nie prowadzi do dobra. Bóg jest Miłością, a w miłości nie ma lęku, powie św. Jan Ewangelista.

Święci to nie ci, którzy nie odczuwali lęku. To ci, którzy zaufali Bogu i wyruszyli w drogę.