15.10.2019

Winni

Wasze zasady przykrywają waszą niegodziwość – odpowiada ostro Jezus. Nie rozumiecie Boga, choć studiujecie Pisma.

“Gniew Boży objawia się z nieba na wszelką bezbożność i nieprawość tych ludzi, którzy przez nieprawość nakładają prawdzie pęta” – pisze do Rzymian św. Paweł. To nie są słowa dotyczące tylko pogan. To ostrzeżenie dla wszystkich, którzy widzą, ale wygodniej im być ślepymi, którzy słyszą, ale szukają furtek i casusów, by nie przyjąć słowa, którzy wiedzą, ale wiedzieć nie chcą.

Nauczycielu, dlaczego nie obmyłeś rąk przed posiłkiem? - dziwi się faryzeusz. Przecież nasze zasady... Tak, wasze zasady. Wasze zasady przykrywają waszą niegodziwość – odpowiada ostro Jezus. Nie rozumiecie Boga, choć studiujecie Pisma.

Paweł pisze o poganach. Jezus mówi do Żydów. A my, dzisiaj? My, w Kościele?

Widzimy, słyszymy, doświadczamy. Wiemy. Nie możemy wymówić się od winy, jeśli nasze zasady stawiamy nad prawem Boga. To my – świadkowie Słowa, świadkowie Prawdy – nakładamy Mu pęta. I obłudnie dziwimy się, że ci, którzy na nas patrzą, Nim się nie zachwycają...

A może nie obłudnie? Może już tak oślepliśmy, że nie widzimy, choć patrzymy, że nie słyszymy, choć słuchamy, że nasze serca nie płoną już ogniem, tylko bezpiecznym, schowanym pod korcem płomyczkiem? A jeśli tak, czy nie do nas odnoszą się słowa Pawła o tych, którzy podając się za mądrych, stali się głupimi, bo zamienili chwałę Boga na podobizny człowieka?