17.12.2019

Bóg w codzienności

Moje życie to też cząstka historii zbawienia, tworzę ją przez codzienne, nie zawsze właściwe, wybory. Tak, jak i przodkowie Jezusa, upadam i popełniam grzechy.

Niech jego imię trwa na wieki, *
jak długo świeci słońce, niech trwa jego imię
. Ps 72

Każdy z nas ma swoje drzewo genealogiczne, choć zapewne nie jest w stanie, jak w przypadku Jezusa, dojść do początków swojego pochodzenia.  Rodowód Jezusa pokazuje, że był On przez Boga zaplanowany, że Jego przodkowie byli częścią historii zbawienia, przygotowywali świat na przyjście Zbawiciela, choć byli ludźmi słabymi, upadającymi grzesznikami. To nie przeszkadzało Bogu, by Jego Syn miał właśnie takie korzenie.

Moje życie to też cząstka historii zbawienia, tworzę ją przez codzienne, nie zawsze właściwe, wybory. Tak, jak i przodkowie Jezusa, upadam i popełniam grzechy. Mimo to, Bóg mnie nie przekreśla, pozwala na upadki, bo nawet ze słabości potrafi wyprowadzić wielkie dobro. Trzeba tylko zaprosić Boga do swojej codzienności, by ją uświęcał i wspierał mnie wtedy, gdy sił zabraknie.

Myśl dnia

Kościół żyje nieustannie odkupieńczą ofiarą i zbliża się do niej nie tylko przez pełne wiary wspomnienie, ale też poprzez aktualne uczestnictwo, ponieważ ofiara ta wciąż się uobecnia, trwając sakramentalnie w każdej wspólnocie, która ją sprawuje przez ręce konsekrowanego szafarza. W ten sposób Eucharystia umożliwia ludziom współczesnym dostąpienie pojednania, które Chrystus uzyskał raz na zawsze dla ludzkości wszystkich czasów (Ecclesia de Eucharistia, 12).

 

Mostar Taize Taizé - Bóg jest miłością