21.04.2020

Pan wywyższony

Oswoiłam się z widokiem krzyża, że już go nawet nie zauważam. Podobnie, jak przywykłam do prawdy o Bożym zbawieniu.

Potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne J 3

Szukał prawdy, dlatego przychodzi do Jezusa. W rozmowie Jezus wskazuje, że są wyższe wartości, niż te doczesne, i że tylko one prowadzą do prawdziwego szczęścia. Przypomina Nikodemowi obraz, doskonale mu, jako żydowskiemu nauczycielowi, znany – wywyższonego na pustyni węża miedzianego. I wskazuje na potrzebę podobnego wywyższenia Syna Człowieczego. Czy Nikodem przypomniał sobie te słowa, gdy zobaczył ukrzyżowanego Jezusa? Skoro stanął po Jego stronie w dniu pogrzebu, to chyba zrozumiał ich sens.  

Wpatruję się w wywyższonego na krzyżu Jezusa całe moje życie. Tak bardzo oswoiłam się z tym widokiem, że już go nawet nie zauważam. Nie dostrzegam przydrożnego krzyża, gdy mijam go co dzień. Tak samo przywykłam do prawdy o Bożym zbawieniu. Rzadko stawiam sobie pytanie, co ono dla mnie znaczy. Gdzie szukam prawdziwego szczęścia? Czy w chwilach próby będę umiała stanąć po stronie Jego krzyża, jak Nikodem?

Z nauczania Jana Pawła II

Eucharystia nie jest tylko wyrazem komunii w życiu Kościoła; jest ona również programem solidarności dla całej ludzkości. Kościół stale odnawia w celebracji eucharystycznej swą świadomość, że jest «znakiem i narzędziem» nie tylko wewnętrznego zjednoczenia z Bogiem, ale także jedności całego rodzaju ludzkiego. Każda Msza św., nawet kiedy celebruje się ją w ukryciu i w najbardziej zapomnianym zakątku ziemi, nosi zawsze znamię uniwersalności.

Mane nobiscum Domine 27

 

Jednego Serca Jednego Ducha Pan wywyższony - Jednego Serca Jednego Ducha 2014