08.10.2021

Napełnij serce

W puste serce, w pustą duszę, zawsze coś wcześniej czy później wpada.

Gdy duch nieczysty opuści człowieka, błąka się po miejscach bezwodnych, szukając spoczynku. A gdy go nie znajduje, mówi: „Wrócę do swego domu, skąd wyszedłem”.

A gdy zauważa, że wszystko uprzątnięte ale puste, zaprasza też gorszych od siebie. I bywa z człowiekiem gorzej niż było.

Jezus mówi chyba o egzorcyzmie i o tym co może się zdarzyć potem. Chyba jednak i w nie tak drastycznych sprawach bywa podobnie. Jeśli sprzątam przez spowiedź swoją duszę z grzechów, robi się w niej pusto. Jednak jak każda pustka także i ta woła o zapełnienie. Jeśli nastawiam się na „tego nie wolno, tamtego nie wolno”, to kiedyś budowana przeze mnie, a mająca uchronić mnie przed grzechem tama, runie. By się przed tym uchronić, muszę nie tylko wyrzec się grzechu, ale też napełnić swoją dusze dobrem.  Wtedy zło zwyczajnie nie będzie miało miejsca.