18.12.2021

Nie bój się!

Trzeba Mu tylko pozwolić działać, a wtedy będziemy świadkami wielkich rzeczy.

Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański Mt 1

Jaki miał plan na życie z Maryją? Chciał stworzyć normalną, skromną rodzinę? Troszczyć się o żonę i dzieci, pracować dla nich? Być może takie właśnie miał oczekiwania, gdy spadła na niego wiadomość, która je całkowicie zburzyła. Nie buntował się, nie wypytywał Maryi, skąd pod jej sercem nowe życie. Nie wiadomo jednak, co działo się w jego sercu. Chciał, mimo wszystko, ją chronić. Odesłać daleko od ciekawskich i wścibskich spojrzeń. Jednak wystarczył jeden sen, w którym otrzymał światło, by zaakceptował Boży plan.

Chcąc być blisko Boga trzeba być gotowym na ciągłe weryfikowanie swoich oczekiwań i zmianę planów. I choć będzie się nam wydawało to absurdalne, czy niesprawiedliwe, to jednak, patrząc na Maryję i Józefa, mamy pewność, że warto zaufać Bogu. On wie, co dla człowieka jest najlepsze. Trzeba Mu pozwolić działać, a wtedy możemy być świadkami wielkich rzeczy.

Franciszek, Gaudete et exsultatae, 145

Wspólnota, która strzeże drobnych szczegółów miłości, której członkowie troszczą się o siebie nawzajem i stanowią przestrzeń otwartą i ewangelizującą, jest miejscem obecności Zmartwychwstałego, który ją uświęca według planu Ojca.

 

 

radiorodzinakalisz SEN JÓZEFA