16.02.2024

Czego chcesz?

Gdybyśmy tylko umieli oderwać się od tego przeliczania błogosławieństw i szczebli własnej doskonałości!

Znać kogoś na tyle, by wiedzieć, co naprawdę lubi, co jest dla niego ważne. Znać Boga na tyle.

Świadomość, czego oczekuje od nas Bóg, z tego właśnie się rodzi. Z poznania, kim On jest, jaki jest. Nasze serce jest skruszone, bo wybraliśmy Jego: nie nasz sposób patrzenia na świat, nie zadręczanie się własnym grzechem, nie zajmowanie się pielęgnacją własnego wnętrza, nie celebrowanie porażek.

Gdybyśmy tylko umieli oderwać się od tego przeliczania błogosławieństw i szczebli własnej doskonałości! Gdybyśmy słabość bliźnich umieli potraktować jak okazję do czynienia dobra! Gdybyśmy tylko dostrzegli, co jest na końcu tej drogi – za murem, który jedni drugim budujemy…

Rachunek sumienia

  • Dokąd prowadzą mnie moje modlitwy: do zajmowania się sobą czy Bogiem?
  • Jak bardzo liczę się z tym, jak widzą mnie inni? Porzucam dobro, by dobrze wypaść przed nimi? Albo wybieram je z tego tylko powodu?