Po pierwsze ekumenizm dotyczy wyznań chrześcjańskich. Jak był Rabin to już najwyżej Dialog międzyreligijny. Pozatym co ma niby przynieść czytanie apokryfów ? Mogli tak samo poczytać o psie który jeździł koleją.
albo apokryfy z czasów walki z komunizmem jak to Kuroń z Wałęsą reżim obalali, dziedzictwo ekumeniczne na Podbeskidziu mi się kojarzy z wyjątkowo dużym % księży katolickich mających problem z celibatem