Pana Boga nigdy o nic nie należy oskarżać. Trzeba się raczej zapytać samego siebie (także w wymiarze społecznym, narodowym) czy nie zgrzeszyłem odstępując od Niego, porzucając Go na rzecz innych bogów (w tym ateizmu). Jeśli ktoś porzuca Boga, to nie może się skarżyć, że Bóg go opuścił.