• Helena
    21.10.2010 11:38
    Przyszedłem ogień rzucić na ziemię!
    Dlaczego Chrystus przyszedł dać ziemi nie pokój tylko rozłam...dopuścił sytuację dla mnie trudną,konflikt wśród najbliższych rozpacz ,smutek,tęsknota,żal,walka dobra że złem.To trudne i błogosławione doświadczenie początek drogi do pokoju.Chrystus wie że nie zawsze potrafimy przyjąć ten pokój do naszego serca -szukamy oparcia w drugim człowieku .Ogniem jest miłość,która rozgrzewa ludzkie serca.Ogień jak blask pochodni która prowadzi po ścieżkach wiary i miłości
  • Janusz
    21.10.2010 15:07
    Ogień. Jeden z żywiołów.

    Umiejętnie wykorzystany jest źródłem energii, sił witalnych ...

    Nie kontrolowany sieje spustoszenie. Mimo to, głęboka wiara chroni przed skutkami ognia nie ujarzmionego, a pogorzelisko pozwala przemienić w obszar jaśniejący płomieniem miłości.

  • Anna
    21.10.2010 21:09
    Myślę,że ten ogień ma za zadanie rozgrzac nas.Nierozgrzani ludzie marzną i truchleją jakby zastygało w nich życie.Wszystko poukładane,poprawnie,bez stresu,bez sensu.Jezus nie chce rutyny,bo przewidział wspanialsze życie dla nas.Dlatego nas zapala do mówienia o Jego Miłości,co jest znakiem sprzeciwu dla świata.Bo my wiemy lepie jak byc szczęśliwym.Pozdrawiam!
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg