• Anteas
    22.01.2012 12:20
    Jedno mnie tylko interesuje, czy, gdyby się jednak okazało że Pan Jezus miał braci i siostry w/g naszego znaczenia tych słów, to czy by to coś zmienioło w naszej wierze? Czy dajmy na to; przykazanie miłości boga i bliźniego było by wtedy nieważne. Albo obietnica raju dla uczniów? Przecież skoro wdomu Ojca jest mieszkań wiele, to spewnością kilku krewnych Jezusa też by się zmieściło. Anewet gdyby nie, a ja bym trafił do nieba, to chętnie bym oddał swoje.
  • TwardowskiT
    22.01.2012 20:13
    No właśnie dla kogo to stanowi problem. Miał braci i siostry rodzone czy nie miał - w aspekcie wiary w Boga jest to nie istotne.
  • Piotr
    22.01.2012 22:09
    Autor artykułu celowo nie wspomina o liście św. Pawła do Galatów, w którym Paweł jednoznacznie nazywa Jakuba Bratem Pańskim. Użyte w oryginale greckim słowo brat oznacza tu dosłownie brata Jezusa, tzn. brata zrodzonego z Marii i Józefa.

    „(19) Spośród zaś innych, którzy należą do grona Apostołów, widziałem jedynie Jakuba, brata Pańskiego”.

    Nie prawdą jest więc, że Jezus nie miał rodzeństwa. Nowy Testament o tym mówi!
    • saxon
      23.01.2012 09:03
      W artykule fragment ten wspomniany jest dwa razy
    • gut
      24.01.2012 20:57
      Gdyby Jezus miał rodzeństwo to na pewno by o tym w Biblii wspomniano kiedy Jezus się zgubił, szukała go tylko Maryja i Józefa więc pisanie, że Jezus miał rodzeństwo jest nie biblijną bajką.
      • A
        25.01.2012 13:40
        Gdyby było rodzeństwo, musiałoby być młodsze i zostałoby w domu z babcią/ciocią. Raczej z małymi dziećmi się nie chodziło, nie było obowiązku.
      • gut
        25.01.2012 14:14

        Gdyby było rodzeństwo, musiałoby być młodsze i zostałoby w domu z babcią/ciocią. Raczej z małymi dziećmi się nie chodziło, nie było obowiązku. Z życia wiadomo, ze jak ktoś z bliskich się zgubi a zwłaszcza dziecko porusza się "niebo i ziemię" aby odnaleźć członka rodziny.

    • JAWA25
      11.06.2017 15:03
      "Użyte w oryginale greckim słowo brat oznacza tu dosłownie brata Jezusa, tzn. brata zrodzonego z Marii i Józefa" rewelacyja, w jakim "oryginale" jest o tym by Jakub był zrodzony z Marii czy Józefa? A może jakąś inną Biblię śmy czytali?
  • tag
    23.01.2012 19:07
    Do Piotra - zwróć uwagę że Jakub Brat Pański jest synem Alfeusza a nie Józefa!!! Więc nie może być rodzonym bratem Jezusa. Nowy Testament nigdzie nie wspomina że Maryja wyszła ponownie za mąż za innego mężczyznę. Gdyba tak było to umierający Jezus na krzyżu nie oddał by swojej Matki pod opiekę umiłowanego ucznia Jana tylko jeśli już to pod opiekę Jakuba Brata Pańskiego lub jej męża. Przeczytaj tekst o powołaniu apostołów i sam zobaczysz że Jakub o którym piszemy jest synem Alfeusza. Jest po prostu kuzynem lub krewnym Jezusa.
    Pozdrawiam
  • tag
    23.01.2012 19:12
    Jeszcze do Piotra - drugi apostoł o imieniu Jakub jest bratem Jana. Są oni synami Zebedeusza. Nazywani przez Jezusa Synami Gromu. To tak dla uzupełnienia.
  • A
    24.01.2012 19:39
    Z J 19,25n nie wynika, że siostra Maryi to Maria, żona Kleofasa. Większość egzegetów widzi pod krzyżem cztery, a nie trzy kobiety.
  • A
    24.01.2012 20:09
    "Jakub należący do grona Apostołów (Ga 1:19) nazwany jest „bratem Pańskim”, a przecież wśród Dwunastu Jezus nie miał rodzonych braci. Widać więc, że Jakub ten pomimo, że jest nazwany „bratem”, jest krewnym Chrystusa."

    1. Nie wiadomo, czy Jakub w Ga 1, 19 jest jednym z dwunastu (KKB, s. 1375 i 2127, że raczej nie).
    2. Skąd pewność (z czego wynika), że "wśród Dwunastu Jezus nie miał rodzonych braci"? Argument z milczenia?
  • Piotr
    24.01.2012 21:43
    Za tym, że Jezus miał rodzeństwo przemawia również następujący fragment z ewangelii św. Mateusza :

    „(18) Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. (19) Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. (20) Gdy powziął tę myśl, oto anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. (21) Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów . (22) A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: (23) Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel, to znaczy: Bóg z nami. (24) Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie, (25) lecz nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus.”

    Z powyższego wątku wynika, że Józef nie „zbliżał się” do Maryi do czasu urodzenia Jezusa, natomiast po urodzeniu „zbliżał się”. A jak „się zbliżał”, to miał dzieci.

    Przecież Józef był normalnym mężczyzną, a więc na pewno nie żył w celibacie.
    • A
      25.01.2012 10:48
      Wcale to nie wynika. Przecież ze zbliżenia nie zawsze są dzieci.
    • gut
      25.01.2012 11:28

      Z powyższego wątku wynika, że Józef nie „zbliżał się” do Maryi do czasu urodzenia Jezusa, natomiast po urodzeniu „zbliżał się”. A jak „się zbliżał”, to miał dzieci. Ale z tą obiekcją ks. Autor się rozprawił więc zarzut obalony.

    • gut
      25.01.2012 11:34
      Gdyby chcieć odczytywać dosłownie słowo "brat" trzeba byłoby powiedzieć, że Jezus kiedy się ukazywał się po swoim zmartwychwstaniu - 500 braciom tzn. że Matka Jezusa za swojego życia urodziła 500 dzieci, widać, że to absurd. Maryja nie miała innych dzieci, jedynie Jezusa.
    • gut
      25.01.2012 12:24

      Piotr Z powyższego wątku wynika, że Józef nie „zbliżał się” do Maryi do czasu urodzenia Jezusa, natomiast po urodzeniu „zbliżał się”. A jak „się zbliżał”, to miał dzieci.'A czy Mikal, córka Saula, była bezdzietna do czasu swej śmierci' (2 Sm 6:23), wynikało, że po swojej śmierci zaczęła rodzić dzieci? Widać zapreznetowane przez Ciebie myślenie jest błędne.

      • A
        25.01.2012 12:43
        Z owego "aż" wynika tylko coś o przeszłości, natomiast nic nie wiadomo, co było potem (na podstawie tego fragmentu Mt).
        1 Kor 15,6 - pięciuset braciom - nie jest napisane, że czyimś braciom, to bracia jako chrześcijanie, a nie krewni kogokolwiek. Nietrafiony argument co do możliwości zrodzenia 500 synów, bo nic tego nie sugeruje.
      • gut
        25.01.2012 13:05

        A sugeruję ponieważ potem Dwunastu, 6 później zjawił się więcej niż pięciuset braciom równocześnie; większość z nich żyje dotąd, niektórzy zaś pomarli. 7 Potem ukazał się Jakubowi, później wszystkim apostołom.

    • gut
      25.01.2012 13:00

      Przecież Józef był normalnym mężczyzną, a więc na pewno nie żył w celibacie. Ale nie z Maryją ponieważ Maryja zaopatrzona jest w Biblii w hebrajskie słowo "kidduszin" - "uświęcony" oznacza ono "zastrzeżenie" Złote naczynia liturgiczne w Świątyni Jerozolimskiej były zastrzeżone i przezaczone do użytkowania podczas kultu. Nie można było na przykład zabrać do domu świętych menor i wykorzystywać ich do oświetlania jadalni. W żadnym miejscu z wyjątkiem rytualnego nie można było używac talerza na którym znajdowały się chleby pokładne. Rzeczy te były "przeznaczone" wydzielone do celów religijnych. Taki był sens ich świętości. Również Maryja była "zastrzeżona". Była menorą niosąca Światłóść Świata. Jej ciało nosiło w sobie nie tylko chleb pokładny ale sam Chleb Życia. Nie było w tym bynajmniej żadnego uwłaczania seksualności,tak jak przeznaczenie rytualnych naczyć liturgicznych wyłącznie do celow kultu nie było uwłaczeniem złotu. Stanowiło natomiast uznanie szczególnego wybraństwa.

      • A
        25.01.2012 13:21
        Gut, gdzie o Maryi jest to słowo kidduszin?
        Naprawdę nie wiem, o co z tym 1 Kor się upierasz. Tam nic takiego nie ma. Albo się nie rozumiemy. To nie są rodzeni bracia, chyba oczywiste.
      • gut
        25.01.2012 14:04

        A :) gdzie o Maryi jest to słowo kidduszin? (Łk 1, 28) "łaski pełna" Maryi przez Anioła po grecku słowo brzmi; "kecharitomene", nie pojawia się nigdzie indziej w literaturze starożytnej. W Nowym Testamencie opisy ludzi pełnych łaski stosowane jest inne określenie, "pleres charito" Dz 6,8. Już sama rzadkość słowa "kecharitomene" wyraża wyjątkowość sytuacji Maryi. Grecka forma gramatyczna wskazuję, że Jej "łaska" czy "udarowanie" jest obecnym i permanentnym stanem wynikającym z przeszłego działania Boga. Naprawdę nie wiem, o co z tym 1 Kor się upierasz. Ja się nie upieram ja piszę tylko to co jest w Piśmie św. W greckim tekście Listu do Galatów występuje słowo "adelfon":brat to sam słowo pada w 1Kor 15,6. Ja wiem, że to nie są rodzeni bracia tylko chicałem wykazać bezsens tego, kto powołuje się na Listu do Galatów i chce utrzymywać że Jezus miał rodzonych braci ponieważ chcąc być konsekwentny musiałby uznać na podstawie że 1Kor 15,6 mówi 500 braciach Jezusa. A widac się nie rozumiemy :) ale się zgadzamy. Argument z  1Kor pada w solidnych opracowaniach apologetycznych jaki i podczas rozmowy np. S.Jehowy widać poskutkowało ponieważ już nie mieli żadnych argumentów aby upierac się przy tym że Maryja miał dzieci. :)
         

      • gut
        25.01.2012 14:17
        A Ty uważasz, że Jezus miał rodzeństwo czy nie miał ?Pytam dla upewnienia.
    • tag
      25.01.2012 23:30
      Do Piotra - zwrot "nie zbliżał się aż do" jest tzw. semityzmem który trudno oddać na język polski. Trzeba pamiętać że Ewangelia Mateusza pierwotnie została spisana po hebrajsku lub aramejsku, a tekst którym dysponujemy jest dosłownym przekładem na grekę z oryginału który zaginął. Stąd też w tej Ewangelii dużo określeń hebrajskich i wspomnianych przeze mnie semityzmów, a więc dosłownych tłumaczeń zwrotów hebrajskich lub aramejskich przełożonych na grekę. To sprawia trudność nie tylko w tłumaczeniu ale także w interpretacji. Widzę Piotrze że trzymasz się tłumaczenia polskiego nie zwracając uwagi na to że tylko tekst oryginału jest tekstem natchnionym, a tłumaczenie o tyle o ile oddaje sens oryginału. Tak dla Cibie specjalnie aby nie być gołosłownym, podam Ci przykład takiego samego semityzmu ze Starego Testamentu: 2 Sm 6, 23 - "Mikal, córka Saula, była bezdzietna aż do czasu swej śmierci" - Biblia Tysiąclecia, i ten sam tekst w Brytyjce: "A Mikal, córka Saula, nie miała dzieci aż do dnia swojej śmierci". Tak więc powtarzając Twoje rozumowanie po śmierci już dzieci miała? To nie logiczne, bo jest to pewien sposób przekazania informacji, że już dzieci nie miała wcale. Tak samo z Maryją i Józefem - po urodzeniu Jezusa w ogóle nie współżyli!
      • A
        26.01.2012 09:28
        Gut, myślę, że Jezus nie miał rodzeństwa.
      • gut
        26.01.2012 11:11
        A to się zgadzamy z Biblii i historii wiadomo, że Jezus nie miał rodzeństwa, :)
      • JAWA25
        11.06.2017 15:13
        Mt 1,25 może znaczyć "choć nie zbliżał się do Niej, porodziła Syna" vide http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Salvatoris_Mater/Salvatoris_Mater-r2008-t10-n4/Salvatoris_Mater-r2008-t10-n4-s61-76/Salvatoris_Mater-r2008-t10-n4-s61-76.pdf
  • Piotr
    26.01.2012 18:20
    Do tag - Szanowny kolego, proszę Cię, abyś czytał biblię przede wszystkim ze zrozumieniem, a nie przytaczał bezsensownych cytatów.
    Spróbuj zrozumieć, że Józef po to się ożenił, aby mieć rodzinę i dzieci.
    Mateusz w cytowanym przeze mnie fragmencie ma to na uwadze, dlatego wyraźnie podkreśla, że „nie zbliżał się do Niej, aż porodziła Syna, któremu nadał imię Jezus”
    Dla ówczesnego czytelnika będącego Żydem (i nie tylko) jest oczywiste, że później, po narodzeniu Jezusa, Józef „zbliżał się” do Maryi. W innym przypadku Mateusz w ogóle nie pisałby o „zbliżaniu się”, byłoby to bez sensu (po co o tym pisać).
    Ponadto, proponuję abyś uzupełnił swoją wiedzę na temat egzegezy biblijnej. Może łatwiej będzie Ci zrozumieć pewne fragmenty biblii. Polecam lektury napisane przez światowe autorytety takie jak Geza Vermes czy Joachim Gnilka.
    I jeszcze jedno. Według egzegezy biblijnej, obecna ewangelia Mateusza nie była napisana wcześniej w języku hebrajskim czy aramejskim. Czytałem kiedyś, że była jakaś ewangelia napisana po aramejsku, którą używała gmina judeochrześcijańska w Jerozolimie, wspomina o tym św. Hieronim. Niestety do naszych czasów nie zachowała się. Na pewno nie jest nią obecna ewangelia Mateusza.
    • tag
      28.01.2012 13:21
      Piotrze apeluje do Ciebie o to samo! Czytaj ze zrozumieniem! Zapomniałeś o tym że Józef gdy dowiedział się o tym że Maryja jest w ciąży chciał ją oddalić i nie miał zamiaru wstępować z Nią w związek małżeński! A więc to co piszesz że ożenił się z Nią "aby mieć rodzinę i dzieci" nie jest prawdą. Na ślub zdecydował się gdy we śnie ukazał mu się anioł i powiedział Mu cytuje Mt 1, 20-21 "... albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło...". Bardzo ważne stwierdzenie. Józef dokładnie wie że jego przyszła żona jest wybrana przez Boga i dotknięta fizycznie - bo pod wpływem Ducha poczęła dziecko - a to oznacz że taka osoba jest "zarezerwowana" czy "zastrzeżona" tylko dla Boga. Józef ma tą świadomość tak więc nie bierze jej za żonę dla założenia rodziny ale dlatego bo tak mu anioł polecił. To jest inna motywacja.
    • JAWA25
      11.06.2017 15:21
      Piotrze, skoro wplątałeś Joachima Gnilkę do swej "egzegezy" to wyjaśnij w którym miejscu pisze on że Józef "się zbliżał" i "miał dzieci".
    • JAWA25
      11.06.2017 15:24
      "według egzegezy biblijnej" czyjej?
  • romaneo
    13.06.2015 12:52
    Dla mnie kwestia czy JEZUS miał braci i siostry (w dzisiejszym tego słowa znaczeniu) jest łatwe do wyjaśnienia. Jak przeczytamy fragment gdy aniołowie ukazują się Niewieście to mówią : "Błogosławionaś Ty między Niewiastami i Błogosławiony owoc życia Twego Jezus". Jeżeli Chrystus miałby rodzonych braci i siostry to treść wypowiedzi aniołów powinna brzmieć "...... i Błogosławiony jeden z owoców życia Twego Jezus".
    Bo pamiętajmy że owocem życia moich rodziców jestem zarówno ja jak i moi rodzeni bracia. A Nowy Testament pokazuje wypowiedź JEZUSA brak tego rodzeństwa (zarówno podczas dzieciństwa , głoszenia - gdzie rodzina GO odrzuca , podczas krzyżowania , jak i przy grobie w niedziele). Więc jeżeli byli to nie błogosławionymi.
    • Gość
      18.05.2017 22:26
      Pomijam, że błędnie przypisujesz autora słów. To nie jest żaden argument, bo Jezus był pierwszym dzieckiem i nie mogło być wtedy mowy o innych owocach łona Maryi.
    • Logik
      27.05.2018 11:39
      Owocem życia danej osoby jest każde z dzieci. Mogło ich być więcej i właśnie dlatego treść "Owoc żywota Twojego - Jezus" wskazuje, że chodzi konkretnie o Jezusa, a nie inne dziecko.
  • andrew1974
    25.09.2015 13:14
    Czy na pewno jesteś pewien "romeneo", że anioł musiał błogosławić wszystkie dzieci Marii, a może tylko Jezusa, bo to On miał wypełnić słowo Boga Ojca na ziemi nikt inny. Błogosławiony w oczach Bożych jest ten kto uwierzył i żył z tej wiary, a to jest wybór świadomy. Słowa "błogosławionaś Ty między Niewiastami i Błogosławiony owoc życia Twego Jezus" odnosi się tylko do Jezusa, bo na ten czas gdy padły te słowa błogosławieństwa Maria była w ciąży tylko z Jezusem. Te słowa "Błogosłwiony jeden z owoców życia Twego Jezus": miałby sens gdyby Maria miał bliźniaki, a miała jedno dziecko. Nie błogosławi się nienarodzonych przyszłych dzieci i takiego procederu w Biblii w St i N test. się nie stosowało. Bóg błogosławił komuś potomstwo, ale nie je samo przed narodzeniem. To należało do ojca ziemskiego który to robił w D.Świętym np. Izaak błogosławi Jakuba a już nie Ezawa, Jakub błogosławi swoich synów Józefa, Jude i innych z których wyszło 12 pokoleń Izraela. Anioł zszedł tylko dla owego dziecięcia, czyli Jezusa, bo On był tym owocem życia, a nie inne dzieci po Jezusie. Jezus był, jest i będzie życiem stąd nawiązanie do owocu życia, inni ludzie nie mają w sobie życia tylko są tchnieniem Boga, które on własnym słowem i mocą podtrzymuje. Myślę że Jezus miał braci i siostry, bo po to jest małżeństwo. I tu się "tag" mylisz, bo Józef chciał pojąć Marię za żonę na początku, ale że była w ciąży to nie mógł, bo w ówczesnym prawie kobieta będąca w ciąży, a nie zamężna była kamieniowana dlatego iż dopuściła się grzechu nierządu. A Józef nie chciał się pohańbić z taką kobietą. Dopiero Duch Święty (co jest w Biblii) we śnie mu odpowiedział iż to On sprawił że Maria jest w ciąży i że nie dopuściła się grzechu i nie złamała prawa. Wówczas dopiero ją pojął i w momencie gdy Józef ją pojął za żonę prawo żydowskie zostało anulowane, bo Józef jako mąż wziął ją pod ochronę i dzięki temu nie została ukamienowana. A małżeństwo w oczach Bożych jest święte gdyż ono symbolizuje i jest proroctwem więzi między Jezusem (oblubieńcem)a kościołem (oblubienicą), a więź najbliższa i najsilniejsza gdzie obie osoby się znają i miłują jest (lub powinna być) między mężem a żoną. Kiedyś kościół katolicki uważał sex nawet w małżeństwie za niemoralny i naganny co spowodowało jego opaczne zrozumienie i celibat, a to z kolei zrodziło dziwne podejście, że gdyby Jezus miał faktycznie braci i siostry to wg. takiego zrozumienia nie byłby Święty, bo Jak Bóg może mieć braci i siostry ludzkie własnego stworzenia, toż to hańba, ale nie zapominajmy że Jezus wyrzekł się własnej Chwały aby stać się człowiekiem i na ziemi była traktowany jak stworzenie czyli jak człowiek, choć miał naturę Bożą swego Ojca to dysponował również ludzkimi słabościami, z którym się zmagał ale przezwyciężył i nie dopuścił ciało ponad własnego Ducha. Nigdy też nie mówił do Mari matko tylko niewiasto poza jednym wyjątkiem gdy na krzyżu oddawał Janowi Marię pod opiekę, dlaczego, dlatego, bo własne jej dzieci poszły inną własną drogą i odwróciły się od Niego i od Niej, a i w swej mądrości wiedział Jezus, że Maria nie miałaby tam tak dobrej opieki jak u Jana. Dzisiaj mamy tego przykład jak nawet własne rodzeństwo traktuje swoich rodziców, a wówczas nie było inaczej. W Ewangelia św. Marka 3:32 mamy napisane "A wokół niego siedział lud. I powiedzieli mu: Oto matka twoja i bracia twoi, i siostry twoje są przed domem i poszukują cię". Jezus odpowiedział" kim jest mój brat i matka moja. Każdy jest mi bratem siostrą i matka moją kto wypełnia wolę Ojca mego". Lecz ich przyjął. A Maria wypełniła i wypełniała wolę Bożą w swoim życiu. To była ostatnia rzecz jaką Jezus załatwił przed odejściem na ziemi było oddanie jej pod opiekę Janowi. Amen
  • Gość
    19.05.2017 16:10
    Jego bracia nie wierzyli w Niego (J 7), więc trudno, żeby byli apostołami.
  • średnik
    04.07.2018 13:56
    W liście do Galatów Jakub apostoł nazwany jest bratem Jezusa: Ga 1:19 Spośród zaś innych, którzy należą do grona Apostołów, widziałem jedynie Jakuba, brata Pańskiego
    Jednak nie jest on Jego rodzonym bratem - jest synem Zebedeusza a nie Józefa o czym mówi Mt 10:2 A oto imiona dwunastu apostołów: pierwszy Szymon, zwany Piotrem, i brat jego Andrzej, potem Jakub, syn Zebedeusza, i brat jego Jan, ...
    Z powyższego wynika, że nie zawsze jeżeli jest mowa o braciach są to bracia rodzeni, tak jak i tutaj: Mt 13:55 Czyż nie jest On synem cieśli? Czy Jego Matce nie jest na imię Mariam, a Jego braciom Jakub, Józef, Szymon i Juda?
    Co sugeruje, że i pozostali tutaj wymienieni Jego bracia mają taki sam stopień pokrewieństwa jak i Jakub.
  • Magi
    10.01.2019 12:01
    Jezus nie mógł mieć braci i sióstr w pełni tego słowa znaczeniu tylko z jednego prostego powodu a mianowicie nie jest on synem Józefa. Natomiast Józef i Maria mogli mieć dzieci. Nie wiem dlaczego Kościół nie dopuszcza myśli że Maryja mogła mieć więcej dzieci niż tylko Jezusa, przecież to w nauce Jezusa niema żadnego znaczenia.
Dyskusja zakończona.

Komentarze do materiału/ów:

Rodzeństwo Jezusa

WIARA.PL DODANE 22.01.2012 AKTUALIZACJA 22.01.2012

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg