• Katarzyna
    10.01.2016 17:56
    Na lekcji religii w pierwszej klasie śp ks. Nikander czytał nam ewngelię o chrzcie Jezusa w Jordanie po czym w domu malowalismy stosowny obrazek w zeszycie.Malując postać Chrystusa "wyszła" mi dośc wysoko nad poziom wody. Mama widząc moje kłopoty domalowała Crystusowi, moim zdaniem brzydkie "pumpy" dlatego całą drogę do salki płakałam. Ksiadz powiedział, ze obrazek piękny I na dowód tego pokaże go biskupowi w Krakowie/ wówczas był nim ks. K. Wojtyła/. W ten sposób otrzymałam specjalne błogosławieństwo i ocenę celującą od pózniejszego Papieza.Pozdrawiam wszystkich wielbicieli sztuki sakralnej.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg