• gut
    08.08.2011 15:59
    "Tę zasadę jakoś trudno nam dziś zaakceptować. Szkoda."

    Ale to wynika m.in. z tego, że sami księża dziś tak tłumaczą. Nie raz słyszałem opinię od księży, że nic się nie stanie jak sobie zjem mięso w piątek. Tłumaczą, że nie jedzenie mięsa często przeradza się w faryzeizm gdzie dba się tylko o samo nie jedzenie.
    To wszystko jest płynne.
  • łoś
    11.08.2011 18:27
    Dopełnienie tradycji oczywiście jest ważne, ale dziś piątek powinien oznaczać wyrzeczenie w szerszym znaczeniu - posiłków mięsnych także, ale może dla kogoś słodyczy, papierosów, alkoholu... Tego, z czego rezygnacja może być faktycznie wartością i darem:)
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg