Indyferentyzm trafił dzisiaj do konstytucji państw. Od czasu soboru państwa pozostające jeszcze katolickimi (w których zatem religia katolicka była jedyną oficjalnie uznaną religią) na prośbę Stolicy Apostolskiej położyły kres tej sytuacji. Oto dokąd prowadzi duch religijnego liberalizmu. Taka jest atmosfera, w której żyjemy; jest to otoczenie, w którym panuje błąd. Na przykład potępione przez papieży zobojętnienie religijne. Obecnie nawet w środowiskach katolickich rozprzestrzeniony jest pogląd, że wszystkie religie są równe, że wszystkie przedstawiają taką samą wartość, że człowiek ma zatem prawo wybrać swoją religię, wyznawać religię jaką chce. Mimo wszystko ludziom nie będzie się narzucać religii. Jest to poważny błąd, gdyż ludzie nie mają wolności w tej dziedzinie.
Dlaczego? Ponieważ to Pan Bóg osobiście ustanowił jedyną religię. Czy ludzie więc mogą powiedzieć: Boże, nie pragnę Twojej religii; chcę innej, chcę religii Mahometa, religii Buddy, religii Lutra? Jak można się z tym zgodzić? Nasz Pan Jezus Chrystus, który jest Bogiem, ustanawia Kościół katolicki. Daje mu Ofiarę Mszy świętej, sakramenty, hierarchię, kapłaństwo. A my mielibyśmy powiedzieć: nie potrzebuję tego, poszukam mojej religii gdzie indziej?
Upadek kultury, moim zdaniem, wynika z rezygnacji z głównego celu sztuki, czyli ukazywania piękna. To pojęcie jest dzisiaj niemal nieobecne, a tylko ono pozwala odróżnić prawdziwie cenne dzieło od pospolitego kiczu. Współcześni artyści powinni zapytać siebie czy odbiorca staje się lepszy dzięki ich sztuce, czy się rozwija, staje się bogatszy wewnętrznie, bardziej twórczy i zadowolony z życia. Wreszcie, czy jego dzieło ukazuje głębię, otwiera go na Boga i ludzi. Tworzenie (creatio) to nadawanie życia słowom, obrazom, gestom. Czy dzisiejszy twórca pamięta o tym jeszcze? Czy jego praca nie jest tylko sztuką dla sztuki, pustą, niemającą sensu produkcją?
Na przykład potępione przez papieży zobojętnienie religijne. Obecnie nawet w środowiskach katolickich rozprzestrzeniony jest pogląd, że wszystkie religie są równe, że wszystkie przedstawiają taką samą wartość, że człowiek ma zatem prawo wybrać swoją religię, wyznawać religię jaką chce. Mimo wszystko ludziom nie będzie się narzucać religii. Jest to poważny błąd, gdyż ludzie nie mają wolności w tej dziedzinie.
Dlaczego? Ponieważ to Pan Bóg osobiście ustanowił jedyną religię. Czy ludzie więc mogą powiedzieć: Boże, nie pragnę Twojej religii; chcę innej, chcę religii Mahometa, religii Buddy, religii Lutra? Jak można się z tym zgodzić? Nasz Pan Jezus Chrystus, który jest Bogiem, ustanawia Kościół katolicki. Daje mu Ofiarę Mszy świętej, sakramenty, hierarchię, kapłaństwo. A my mielibyśmy powiedzieć: nie potrzebuję tego, poszukam mojej religii gdzie indziej?
Tworzenie (creatio) to nadawanie życia słowom, obrazom, gestom. Czy dzisiejszy twórca pamięta o tym jeszcze? Czy jego praca nie jest tylko sztuką dla sztuki, pustą, niemającą sensu produkcją?