Problem w tym sądem polega na tym, że nie bardzo wiadomo, na czym miałby polegać i na jakich zasadach działać. W sumie rzecz sprowadza się do pytania “czy Bóg jest rozsądny?” Jeśli TAK, normalni ludzie nie mają się czwego obawiać, do Piekła idą tylko zbrodniarze. Jeśli NIE, do Piekła idzie się za bzdury, co jest sprzeczne ze sprawiedliwością i miłosierdziem. Pozdrawiam.
Jeśli TAK, normalni ludzie nie mają się czwego obawiać, do Piekła idą tylko zbrodniarze.
Jeśli NIE, do Piekła idzie się za bzdury, co jest sprzeczne ze sprawiedliwością i miłosierdziem.
Pozdrawiam.