Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Swój cel osiągnął kłamstwami i oszustwem. Skrzywdził tym samym zarówno Ezawa, jak i swojego starego, schorowanego ojca.
Izaak i Rebeka długo nie mogli doczekać się potomstwa. Kiedy wreszcie Rebeka poczęła, okazało się, że porodzi bliźnięta. Podczas narodzin stała się rzecz z jednej strony zabawna, a z drugiej w pewnym sensie prorocza. Otóż Jakub, który przyszedł na świat jako drugi z bliźniąt, trzymał za piętę pierwszego – tak jakby od samego początku walczył o pierworództwo, jakby do ostatniej chwili starał się nie dopuścić do tego, by jego brat Ezaw urodził się pierwszy.
Ezaw był czerwony i cały pokryty owłosieniem (jest to gra słów odnosząca się do narodu Edomitów, ponieważ „czerwony” to po hebrajsku 'adom, a „owłosiony” - sa‘ar, co jest bliskie innej nazwie Edomu – Seir). Przedstawiany jest jako myśliwy, niespokojny, porywczy i nierozważny. Był jednak ulubieńcem ojca, któremu przynosił mięso z polowania.
Jakub z kolei (którego imię oznacza „Pan chroni”, ale brzmi jak ‘aqeb - „pięta” lub „rzecz zakrzywiona”), był pasterzem. Pracowity, roztropny i sprytny był faworytem matki.
Był także człowiekiem ambitnym, co popchnęło go niestety do kłamstw i oszustw. Najpierw, wykorzystując głód Ezawa, za miskę soczewicy wymógł na nim zrzeczenie się pierworództwa. To jeszcze jest do obronienia – w końcu to Ezaw ostatecznie decydował i sam zlekceważył przywilej pierworództwa. Uczynił jednak coś więcej, czego obronić się już nie da. Stary Izaak czując, że powoli zbliża się jego śmierć, wysłał Ezawa na polowanie, aby przyniósł zwierzynę i przygotował mu ulubioną potrawę. Istniał zwyczaj, że obrzędowe błogosławieństwo pierworodnego syna było udzielane podczas uroczystej uczty. Tak miało stać się i tym razem. Jednakże Rebeka, podsłuchawszy rozmowę Izaaka z Ezawem, namówiła Jakuba, by podszył się pod swego brata. Izaak wówczas już nie widział, był zatem zdany na swój węch i dotyk. Dlatego Rebeka owinęła ręce i kark Jakuba koźlimi skórami, żeby były kosmate jak u Ezawa. Ubranemu w szaty swojego brata Jakubowi udało się przekonać ojca, że jest Ezawem i otrzymać upragnione błogosławieństwo.
W różny sposób starano się czyn Jakuba usprawiedliwić, jednakże fakty pozostaną faktami. Swój cel osiągnął kłamstwami i oszustwem. Skrzywdził tym samym zarówno Ezawa, jak i swojego starego, schorowanego ojca.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |