- Głoszenie słowa Bożego jest jednym z podstawowych zadań ludzi, którzy poznali Chrystusa - mówi Janusz Długoński, koordynator akcji "Słowo na plaży".
Słowo Boże dzisiaj potwierdza, że w życiu mam kierować się roztropnością, rozsądkiem, rozwagą. Co więcej, bez nich nie poznam Pana.
Każda odpowiedź rodzi kolejne pytania – Bóg prowadzi człowieka w głąb poznania na tyle, na ile człowiek jest do tego przygotowany.
Żyjący na świecie, ale nie ze świata. Ta inność, to poznanie prawdziwego Boga i umiłowanie przez Niego, to znak rozpoznawczy chrześcijan.
Celem naszego kursu było uwrażliwianie całego Kościoła na prawdę, że Biblia jest dla wszystkich, nikogo z jej poznania nie można wykluczyć.
Prace wykopaliskowe w jerozolimskiej Bazylice Grobu Pańskiego są bardzo trudne i delikatne, ale zarazem bezcenne dla poznania historii tego miejsca.
Samo poznanie talentu nie wystarcza. Trzeba go jeszcze rozwinąć, by mógł zaowocować, a to wymaga pracy nad sobą. Czasem bardzo wielkiej.
Na końcu życia zostaniemy zupełnie sami, totalnie ogołoceni. I nieważny będzie nasz wygląd, ilość ukończonych uczelni, poznanych ludzi, zgromadzonych dóbr.
Jeśli kiedykolwiek zechcę ‘otwierać komuś oczy’ powinnam dobrze poznać swoje motywacje i zastanowić się, czy ta wiedza jest konieczna i niezbędna dla kogoś
Słowa uczą, a przykłady pociągają. Jeśli chcemy poznać, czy jest miłość, św. Jan zaprasza nas do wpatrywania się w Oblicze Jezusa.
Być Kościołem Matką mającym oczy Matki. Czyli widzieć. Nie tylko to, co leży na ulicy, rzuca się w oczy, epatuje biedą...
Rozumem nie potrafimy ogarnąć istoty Boga. Wiemy za to, rozumiemy, kim jest dla nas, jaki jest dla nas.
Garść uwag do czytań na święto Matki Kościoła z cyklu „Biblijne konteksty”.
Komentarze biblijne do czytań liturgicznych.