Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Apokalipsa w potocznym rozumieniu kojarzy się z totalnym końcem, dokonującym się w jakimś mrocznym triumfie sił zła.
Bibliści od dawna zauważyli, że czytany dziś fragment 35 rozdziału Księgi Izajasza tworzy z poprzedzającym go rozdziałem 34 literacką całość. Co więcej, atmosfera tej części księgi przypomina rozdziały od 24 do 27, które są nazywane „wielką apokalipsą Izajasza”. Stąd nasza perykopa wpisuje się w część Izajaszowego orędzia, które jest nazywane „małą apokalipsą Izajasza”.
Apokalipsa w potocznym rozumieniu kojarzy się z totalnym końcem, dokonującym się w jakimś mrocznym triumfie sił zła. Ale to tylko pół prawdy. Druga jej część pokazuje coś zupełnie innego.
34 rozdział Księgi Izajasza opowiada o zagładzie Edomu, która staje się typem kary dla ludów i państw wrogich narodowi wybranemu. Jest tą pierwszą częścią apokaliptycznego postrzegania dziejów. Po nich następuje część druga, gdzie wszystko zmienia barwy, z czarnych i mrocznych na obrazy radości i nadziei: „Niech się rozweselą pustynia i spieczona ziemia, niech się raduje step i niech rozkwitnie!” – ogłasza prorok. Czemu? Otóż dlatego, że myśl apokaliptyczna jest u podstaw jasna i pełna nadziei. Przyświeca jej fundamentalna zasada, która głosi: Pan Bóg jest panem dziejów i to do Niego w ostatecznym rozrachunku należy zwycięstwo. Ocalenie, ratunek, który swą pełnię pokaże po ostatecznym przyjściu Pana, będzie nagrodą dla tych, którzy – mimo prześladowań – zostaną wierni swemu Bogu.
Pan Bóg jest władcą dziejów i On nie zostawia samym sobie tych, którzy wiernie przy Nim trwają. Zło odnosi jedynie cząstkowe triumfy. Owszem, bywa tak krzykliwe i sprawiające pozory ostatecznego triumfu, że może podcinać skrzydła. Ale ostateczne słowo nie należy do niego.
Gdy wysłannicy Jana Chrzciciela stanęli przed Panem Jezusem, zapytali Go: „Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?”. A On nie odpowiedział wprost „tak”. On pokazał im wymiary swego działania: „Niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci zostają oczyszczeni...”. To był pierwszy element zwycięstwa. Drugi to będzie zbawienie wysłużone przez krzyż i zmartwychwstanie. Jego owoce będą należeć do tych, którzy „w Niego nie zwątpią”. •
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |