Na 4 Niedzielę Adwentu C z cyklu "Wyzwania".
więcej »Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę Ps 19,8
Znam przykazania Boże. Nie mam problemu z rozróżnianiem dobra i zła. Patrząc na innych, chętnie oceniam ich postawy. Wiem, jak powinni, a jak nie powinni się zachowywać. Obgaduję, żeby poczuć się lepszą od nich. Skupiam się na ich wadach, by usprawiedliwiać swoje słabości. Wyolbrzymiam własne dobro, równocześnie ignoruję je u innych. I na odwrót – bagatelizuję swoje niedociągnięcia, zarazem demonizując je u innych. Skutecznie staram się odwracać uwagę od swojej grzeszności. A niewykorzystane z mojej winy okazje do zrobienia czegoś dobrego, usprawiedliwiam wszechobecną znieczulicą i tym, że wszyscy tak postępują.
Bóg dziś przypomina: nie będziesz uciskać bliźniego, nie będziesz złorzeczyć, nie będziesz kłaść przeszkody, nie będziesz stronniczym, nie będziesz szerzyć oszczerstw, nie będziesz żywić nienawiści do brata. Nie mówi o innych, ale mówi o mnie. To mnie wzywa do miłowania bliźniego i do świętości. Bądź świętą, bo i Ja jestem święty – mówi.
Warto, zwłaszcza teraz w Wielkim Poście, zadać sobie pytanie o moje relacje z bliźnimi. Czy buduję je na miłości, czy też interesowności? Czy otaczam je troską, czy też bywają narzędziem usprawiedliwiania moich słabości? Czy pobudzają mnie do refleksji nad sobą i moimi postawami, czy też są pełnie pretensji i oskarżeń? Czy jeszcze potrafię kochać?
Odpowiadam na słowo:
Przypatrzę się moimi relacjom z innymi ludźmi. Zwrócę uwagę na to, co o nich mówię, myślę, jakie rodzą się we mnie uczucia, gdy ich spotykam, z nimi rozmawiam. I zastanowię się, dlaczego są właśnie takie.
Co mówi Duch...
Lud mesjański, chociaż aktualnie nie obejmuje wszystkich ludzi, a niejednokrotnie okazuje się małą trzódką, jest przecież dla całego rodzaju ludzkiego najpotężniejszym zalążkiem jedności, nadziei i zbawienia. Ustanowiony przez Chrystusa dla komunii życia, miłości i prawdy, używany jest również przez Niego jako narzędzie zbawienia wszystkich i jest posłany do całego świata jako światłość świata i sól ziemi. […] Toteż wszyscy uczniowie Chrystusa, trwając na modlitwie i chwaląc wspólnie Boga, samych siebie mają składać jako ofiarę żywą, świętą, miłą Bogu, na całej ziemi głosić świadectwo o Chrystusie, a tym, którzy się tego domagają, uzasadniać nadzieję życia wiecznego, która jest w nich. (Konstytucja Dogmatyczna o Kościele Lumen Gentium, 9-10)
Czytania mszalne rozważa Aleksandra Kozak
seekeroftruth70
Pomoc Duchowa - Dlaczego
Przeczytaj komentarze | 1 | Wszystkie komentarze »
Ostatnie komentarze:
Nie mniej warto doszukiwać się w człowieku tego co dobre, tej małej iskierki, którą być może da się rozniecić. Kto wie, może zapłonie ogniem miłości.
Natomiast na pewno nie należy (za wyjątkiem życzliwych napomnień) dyskwalifikować bliźniego za jego gorszą stronę osobowości.
Nie powinniśmy nigdy nikogo osądzać, za wyjątkiem samych siebie. Największym zwycięstwem jest pokonanie własnych słabości. Najlepiej z pomocą Ducha Świętego.
Napełnieni Duchem Świętym, modlitwą i przykładem, pozyskujmy przyjaciół, bacząc, abyśmy sami z dobrej drogi nie zeszli.
wszystkie komentarze >
Uwaga! Dyskusja została zamknięta.