„Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie” – powiedziała Maryja do obsługujących wesele w Kanie Galilejskiej. Posłuchali. I stał się cud.
To wezwanie Maryi skierowane jest poniekąd do każdego chrześcijanina. „Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Czyli? Przecież nie o napełnienie stągwi chodzi. Wezwanie Jezusa najlepiej streszczają to dwa pierwsze zdania, które wypowiada Jezus w Ewangelii Marka: „Czas się wypełnił i bliskie jest królestwo Boże. Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię!”
„Nawracajcie się” , czyli wedle biblijnej greki nie „porzućcie grzechu” co „odmieńcie swój sposób myślenia”. Bo dopóki człowiek nie zmienia sposobu myślenia, jego walka z własnymi grzechami jest jak wyrywanie chwastów: ciągle na mowo odrastają. Gdy człowiek zmienia sposób myślenia na ewangeliczny, grzech traci powab zakazanego owocu., a staje się zgniłką...
A „wierzcie w Ewangelię”? Ha. To znaczy zaufać, że jej wskazania są dobre i z perspektywy wiecznego zbawienia – skuteczne. Ot, te z Kazania na górze. Droga dziewięciu błogosławieństw, odrzucenia gniewu i wyzwisk, droga czystości nie tylko w czynach, ale i myślach, droga prawdomówności, nie stosowania odwetu, szczerej pobożności, gromadzenia skarbów nie na ziemi,. ale w niebie, zaufania Bogu, powściągliwości w sądzeniu i unikaniu obłudy, wytrwałości w modlitwie...
„Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie”. Jeśli zrobimy, być może zobaczymy cuda...
Z pism mądrych ludzi
Razem z ludem Bożym, z ludźmi całej ziemi jesteś zaproszony, by żyć tym, co niespodziewane. Bo jakże sam jeden rozpoznasz promieniowanie Boga?
Bóg jest zbyt olśniewający, żeby Go oglądać. Światłość Boża oślepia. To w Chrystusie, który przejmuje ten pożerający ogień, Bóg objawia się bez blasku.
Rozpoznany czy nie, Chrystus jest tuż obok każdego z nas. Jest tak bardzo związany z człowiekiem, że mieszka w nim nawet wtedy, gdy człowiek o tym nie wie. Jest w nim utajony, jest żarem jego serca, jest światłem w ciemności.
(Brat Roger, Żyć tym, co niespodziewane)
Dodaj swój komentarz »