Piękny ten dialog Jezusa i Marty. Otwierający przed zamkniętą w bólu nową perspektywę. I to nie jakąś daleką, odległą. To stanie się niebawem, za chwilę, już, teraz.
„Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem. Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki. Wierzysz w to?”
Te zapisane przez Ewangelistę Jana słowa Jezusa skierowane są także do nas. Kto wierzy w Jezusa, choćby i umarł, będzie żył. Bo On jest zmartwychwstaniem i życiem. Pytanie czy na pewno w to wierzę?
Wierzę w Jezusa, mam więc pewnie i tę nadzieję. Ale ważne też, by ta moja nadzieja wpływała też na moje życie, na moje wybory, tu i teraz.