Kto wie, czy ten nakręcony w 1960 roku obraz, nie jest najbardziej baśniowym ze wszystkich filmów biblijnych, jakie powstały w ramach tego specyficznego gatunku.
To film zrobiony przez Ducha Świętego – twierdzi Pietro Sarubbi, odtwórca roli Barabasza w „Pasji” Mela Gibsona.
- Oto dzieło! – aż chce się wykrzyknąć po seansie nakręconego w 1973 roku filmu w reżyserii Normana Jewisona.
Cecil B. DeMille to prawdziwa ikona filmu biblijnego. Legendarny twórca kostiumowych, hollywoodzkich megawidowisk. Kamieni milowych w historii kina. Który z nakręconych przez siebie filmów uznawał za najlepszy?
Cykl filmów telewizyjnych? Serial? Projekt – jak to się teraz modnie mówi? A może po prostu: dzieło życia?
Ten nakręcony w 1959 roku film stanowić może przykład klasycznego, hollywoodzkiego, superwidowiska kostiumowego. Ze wszystkimi zaletami i wadami takich produkcji.
DeMille z detalami przedstawiał szczegóły rzymskiej dekadencji, przejawiając skłonności do epatowania nagością i sadyzmem w scenach rzucania chrześcijan lwom.
W 1953 roku Rita Hayworth była u szczytu sławy. Na koncie miała już bowiem dwie role, dzięki którym przeszła do historii kina.
Ten nakręcony w 2001 roku przez Raffaele Mertesa film, zaliczany jest do telewizyjnego mini-cyklu „Przyjaciele Jezusa”.
„Exodus: Królowie i bogowie” Ridleya Scotta przedstawia w miarę wiernie przesłanie biblijnej opowieści, ale jej wątki traktuje swobodnie.