31.10.2012
Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom. Ojcowie, nie pobudzajcie do gniewu wasze dzieci. Niewolnicy, służcie waszym doczesnym panom jakbyście służyli Chrystusowi. A wy, panowie, zaniechajcie wobec nich groźby…
Ewangelia Jezusa Chrystusa nie burzy istniejących w społeczeństwie relacji i zależności. Raczej wymaga, by nadać im nową jakość. Jakość przykazania „abyście się miłowali, jak Ja was umiłowałem”…
Dotyczy to nie tylko rodziców i dzieci. Także relacji między sąsiadami, na linii urzędnik – petent, pracodawca – pracownik, lekarz – pacjent, kierowca – drugi kierowca i wielu wielu innych.
Łatwo powiedzieć. Łatwo wymagać od innych. Trudno samemu wprowadzić w życie. Przecież codzienność niesie ze sobą tyle stereotypowych odniesień, konwenansów, że trudno powiedzieć sobie: ja będę inaczej. Ale jeśli tylko chciałbym ulegać temu, co niesie mi świat, jaki byłby ze mnie uczeń Chrystusa?
Panie Jezu, otwórz moje umysł i serce, bym chciał żyć nowym stylem twojej Ewangelii…